40-letni spadochroniarz z Częstochowy zginął w pobliżu piotrkowskiego lotniska.
Mężczyzna spadł na ziemię. Do wypadku doszło w niedzielę ok. godz. 15. Z kolei w Krośnie zginął 18- letni pilot szybowca. Przyczyny obu wypadków bada policja.
40-letni mieszkaniec Częstochowy spadł na teren prywatnej posesji w pobliżu lotniska. Poniósł śmierć na miejscu. Przyczyny wypadku na razie nie są znane
- powiedziała Ilona Sidorko z policji w Piotrkowie Trybunalskim.
Również w niedzielę po południu na lotnisku w Krośnie (Podkarpackie) doszło do
wypadku szybowca. W jego wyniku zmarł 18-letni kursant. Ranny instruktor został przewieziony do szpitala. Policja wyjaśnia okoliczności zdarzenia.
Jak poinformowała Anna Klee z zespołu prasowego podkarpackiej policji z dotychczasowych ustaleń wynika, że szybowiec, podchodząc do lądowania, zahaczył skrzydłem o ziemię.
- Na miejscu reanimowano 18-letniego chłopaka. Jednak nie udało się go uratować
- powiedziała Klee.
Był to prawdopodobnie lot szkoleniowy krośnieńskiego aeroklubu. Trwa ustalanie okoliczności
wypadku.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/136638-dwa-tragiczne-wypadki-zginal-spadochroniarz-i-pilot-szybowca
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.