Rocznica pierwszych lotów Tupolewa, który rozbił się w Smoleńsku. 22 lata temu zaczął latać dla Polski

Fot. Wikipedia.pl
Fot. Wikipedia.pl

22 lata temu do służby w Siłach Zbrojnych III RP został dopuszczony Tupolew 154M o numerze bocznym 101. Ta maszyna uległa katastrofie w Smoleńsku 10 kwietnia 2010 roku.

Rządowy samolot został wyprodukowany 26 czerwca 1990 roku w sowieckich zakładach w Kujbyszewie. W tym samym roku został zakupiony przez Polskę. Samolot, którego konstrukcja opierała się na sowieckim bombowcu, służył w 36 specjalnym pułku lotnictwa transportowego. Maszyna pozostawała w gestii Kancelarii Prezesa Rady Ministrów.

Samolot był napędzany trzema silnikami turboodrzutowymi, dzięki czemu mogła latać stosunkowo szybko. Maszyna przechodziła wielokrotnie remonty i renowacje. Ostatni remont generalny został przeprowadzony w zakładach Awiakor SA w Samarze. Firma ta należy do Olega Dieripaski, który przyjaźni się od lat z Władimirem Putinem. Zakład w Samarze z kolei jest certyfikowany przez MAK, który prowadził rosyjskie dochodzenie ws. katastrofy smoleńskiej. Do Polski Tupolew powrócił z Samary 23 grudnia 2009 roku.

Rządowy samolot, który rozbił się w Smoleńsku, w ostatnich latach przed katastrofą smoleńską miał kilka usterek. Najpoważniejszej doznał, gdy Polacy wracali z Haiti w styczniu 2010 roku. Między przylotem do Polski po remoncie w Samarze, a katastrofą smoleńską zanotowano 11 usterek maszyny. Do dziś nie wyjaśniono, czy kwestia remontu w Samarze mogła mieć związek z katastrofą smoleńską. Ta kwestia nie była nawet przedmiotem badań polskiej prokuratury.

Jak tłumaczył Wacław Berczyński, ekspert z zakładów Boeinga, w jednym z wywiadów dla polskich mediów, konstrukcja Tupolewa opierała się na modelu jednego z Boeingów. W trakcie budowania sowieckiej maszyny wzmocnieniu uległa między innymi konstrukcja skrzydeł Tu 154M. Są one oparte na trzech, a nie dwóch, dźwigarach, żebrach i wzdłużnicach. To zdaniem specjalisty wskazuje, że w Smoleńsku musiało dojść do wybuchu. Inaczej, jak wskazuje Berczyński, rządowa maszyna nie uległaby tak poważnym zniszczeniom.

KL

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych