Oda do leminga. "MĄDROŚĆ, DOBROĆ, ODWAGA – nie przeminą skrycie. Zastanów się, lemingu. Chodzi o twe życie..."

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź

Wszystkie rewolucje: od Francuskiej, przez Październikową, Solidarnościową, Pomarańczową, czy te kipiące aktualnie w krajach arabskich –  wyglądają mniej więcej tak samo: zwykle z przyczyn ekonomicznych najliczniejsza, niezadowolona część biedoty wychodzi na ulicę, obalając aktualnie panującego monarchę (cara, króla, dyktatora, generalnie – władzę odpowiedzialną za cały ten bałagan).

Po jakimś czasie formuje się kolejny rząd, który - obrastając w piórka - zaczyna ochronę swych nabytych przywilejów. I to w coraz mniej demokratyczny, zakamuflowany (służby) lub siłowy (armia, policja) sposób.

Jeśli niezadowolenie społeczeństwa przekroczy punkt krytyczny, ludzie ponownie wychodzą na ulicę... I tak „wkoło Macieju”...

Zależnie od uwarunkowań proces ten zajmuje od kilku do kilkudziesięciu lat.

Dlaczego o tym piszę?

Bo to proces powtarzalny, sprawdzony. Może by tak już zacząć gromadzić zapasy?

Lech Makowiecki

P.S. Dużo się ostatnio pisze o lemingach. We wtorkowym Naszym Dzienniku poświęciłem im więc całą odę...

ODA DO LEMINGA

O, klasyczny lemingu, płyniesz tam, gdzie woda ...
Wielu śmieje się z ciebie... Ale mi cię szkoda...

Chcesz być MŁODYM, BOGATYM, PIĘKNYM. Chcesz się bawić...
Sądzisz, że świat cię kocha... Różnica tkwi w „prawie”...

Młodość szybko przemija... Wierz mi – przerabiałem,
Co czas uczynić może ze zdrowiem... I z ciałem...
(Ja nie mam z tym problemów... Gdy ziółka wypiję,
Okulary... Laseczka... Jakoś to przeżyję...)...

Fortuna - rzecz niepewna... Znałem kilku takich,
Łatwowiernych, co padli ofiarą cwaniaków
I banknotami potem w piecu mogli palić...
Jeśli szmal był ich życiem – koniec. Umierali...

Znam twój problem, lemingu. Niechęć do myślenia.
Wiara w mainstream. Totalna. I nic nie chcesz zmieniać.
Sądzisz, że płynąc w nurcie nie wpadniesz na skały...
Dobrze czujesz się w stadzie... Układ doskonały!
Mądrość grupy (tak myślisz) jest na wagę złota.
Wiedz, że w kupie pomnaża się także ... głupota...

Gdy tak cieszysz się sobą, łódź wartko pomyka,
Strumień ciągle przyspiesza. Szum fal – jak muzyka –
Zagłusza ten niepokój: „Co jest za zakrętem?”...
Przewodnik uspokaja: „Nie patrzcie w odmęty!”

Ludziki – tam na brzegu – coś do was wołają,
Rękami wymachują, przed czymś ostrzegają...
A ty im na to – „figa”! (Pewnie ci zazdroszczą,
I z tej zazdrości – głupcy – na lepszych się złoszczą)...

Złowrogi ryk narasta. Otchłań się otwiera.
Przed tobą grzmi wodospad... Wielki – jak cholera.
Przewodnik jest na dziobie. Na plecach ma plecak.
To chyba jest spadochron. Skoczył w dół. Odleciał...

A tobie zaświtała myśl ostatnia złota...

„Nie, nie jestem lemingiem... Ja jestem ... Idiotą!”...


P.S. Poszukaj dziś wartości, co są ponad wszystko.
Pojmij wreszcie najprostszą prawdę oczywistą:
MĄDROŚĆ, DOBROĆ, ODWAGA – nie przeminą skrycie.
Zastanów się, lemingu. Chodzi o twe życie...

Z cyklu – znalezione w sieci: ballada z płyty „PATRIOTYZM”, poświęcona lemingom własnie: Quo vadis, Polonia?

 

 

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Autor

Wspieraj patriotyczne media wPolsce24 Wspieraj patriotyczne media wPolsce24 Wspieraj patriotyczne media wPolsce24

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych