Już ponad 25 tys. osób podpisało petycję do prezydenta Obamy o międzynarodowe śledztwo ws. katastrofy smoleńskiej. To oznacza, że musi zostać rozpatrzona

Udało się! Jest komplet podpisów pod petycją do prezydenta Stanów Zjednoczonych Baracka Obamy o międzynarodowe śledztwo ws. katastrofy smoleńskiej. Poparło ją już ponad 25 tys. osób i liczba ta wciąż rośnie.

Dziś ok. godz. 10.15 liczba podpisów pod petycją do prezydenta Stanów Zjednoczonych Baracka Obamy, by „wsparł wezwanie Narodu Polskiego o międzynarodowe śledztwo w sprawie katastrofy lotniczej w Smoleńsku w 2010 roku”, przekroczyła wymagane 25 tys.

Taka liczba była niezbędna, by władze amerykańskie rozpatrzyły wniosek i publicznie się do niego ustosunkowały. Zgodnie z obowiązującymi procedurami, administracja Obamy musi o swojej decyzji i ustaleniach poinformować mailowo wszystkich sygnatariuszy petycji.

Petycja została zaliczona do dwóch kategorii: prawa i wolności obywatelskie oraz polityka zagraniczna. Daje ona realną szansę na wyjaśnienie w międzynarodowym śledztwie  okoliczności katastrofy i przebiegu lotu rządowego tupolewa. Pod petycją nadal można się podpisywać

Aby złożyć swój podpis, wystarczy utworzyć własne konto na portalu We the People, po czym poprzeć wniosek w sprawie Smoleńska. W formularzu należy podać jedynie swoje imię i nazwisko, adres e-mailowy, kod pocztowy (ZIP code).
Strona internetowa serwisu We the People: whitehouse.gov/petitions

Strona petycji smoleńskiej: wh.gov/zMU

ansa