Generał Sławomir Petelicki nie zaplanował swojego samobójstwa. Kilka dni przed niespodziewanym końcem rozpoczął załatwianie wakacyjnego wyjazdu. Wieczorem, dzień później, w przeddzień, kiedy dopadło go samobójstwo, w jednej z warszawskich kawiarni zakupił spory bukiet kwiatów dla matki swoich dzieci.
Takie informacje oczywiście niczego nie wyjaśniają, ale są puzzlami, z których - za jakiś czas - będzie można ułożyć pełny obraz. Generał żył wśród ludzi, nie był ani milczkiem, ani wielkim konspiratorem, więc powoli wyłania się realny obraz zdarzeń, ciekawe tylko czy prokuratura przeprowadzi typowe dla ostatnich czasów "śledztwo" czy też znajdzie się tam ktoś bardziej dalekowzroczny i niezależny, kto potrafi dodać dwa do dwóch.
Pożyjemy, zobaczymy. - albo samobójstwo albo samoubijstwo -
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/135444-witold-gadowski-kwiaty-od-samobojcy-general-slawomir-petelicki-nie-zaplanowal-swojego-samobojstwa