Oczywiście, tylko dzieci wierzą całkowicie w publikowane w krajach postkomunistycznych "listy najbogatszych". Za wiele krąży wokół pieniędzy z korupcji, haraczy i wszelkich nieprawości by sądzić, że o naprawdę najbogatszych wiemy dużo. Ale bez wątpienia - doktor Jan Kulczyk jest wśród nich. Najnowsza lista "Wprost" wycenia go na 9,7 miliarda złotych. Tygodnik daje mu na swojej liście najbogatszych Polaków pierwsze miejsce i zamiesza z laureatem wywiad. Rozpoczyna się on od deklaracji miliardera, że pieniądze nie są jego celem:
Chodzi o to, żeby udowodnić ludziom na świecie, że Polak jak chce, to może stawać w szranki z największymi i zwyciężać.
W domyśle - robi to właśnie doktor Kulczyk. I stwierdza, że ostatnio sporo interesów robi w Afryce i żałuje, że tak późno zrozumiał iż trzeba szukać biznesów także poza Europą.
My Europejczycy powinniśmy się interesować Afryką. Tuż pod nosem mamy ogromny potencjał wzrostu, cywilizujące się gospodarki, setki milionów konsumentów, infrastrukturalną pustynię oraz surowcowe eldorado i nie mamy odwagi zmierzyć się z tym wzywaniem. Wszyscy mają, tylko nie my, Europejczycy. Może dlatego, że Unia nie wydała w tej sprawie stosownej dyrektywy? (śmiech)
- mówi Kulczyk i trzeba przyznać, że ostatnia uwaga nawet zabawna. Zresztą Jan Kulczyk jest w rozmowie w dobrym humorze. Zapytany o radę dla ludzi chcących zostać bogatymi odpowiada cytatem, że "najważniejsze w życiu to dobrze wybrać rodziców". Trzeba przyznać, że przynajmniej szczere. Choć niepełne - dobrze jeszcze mieć znajomości... Podobnie brzmi inna rada:
Ostatnio okazało się, że bezpieczniej jest inwestować w Nigerii niż kupić grecki bank albo nieruchomości w Hiszpanii.
O Grecji Kulczyk mówi, że powinna zbankrutować i stworzyć nową jakość bo obecnie to "biedny kraj bogatych ludzi". Programy ratunkowe dla Grecji określa zaś tak:
Inwestowanie w kominek opalany banknotami z nominałem 500 euro to kosztowne hobby.
Sam Kulczyk przyznaje, że płaci podatki osobiste poza Polską:
Swoje osobiste podatki płacę w Szwajcarii, bo tam na stałe mieszkam. Moje firmy płacą tam, gdzie mają dochody. W Luksemburgu, Nigerii, Polsce...
Ale doskonale wie co się w Polsce dzieje:
Pogratulowałem ministrowi Nowakowi, że uratował nasz honor tuż przed EURO 2012
- stwierdza człowiek, którego firmy też są zaangażowane w budowę i eksploatację autostrad w Polsce. Kto ten honor wcześniej naraził z wywiadu się jednak nie dowiemy.
gim, źródło: Wprost
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/135396-kulczyk-we-wprost-osobiste-podatki-place-w-szwajcarii-o-grecji-kominek-opalany-banknotami-to-kosztowne-hobby
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.