Bronisław Komorowski nadal poluje. Ma flintę w Belwederze

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
fot. PAP
fot. PAP

Na łamach "Faktu" szczere wyznanie prezydenta. - Uczestniczę w polowaniach, towarzysząc synowi lub zięciowi... Jeżdżę na polowania z przyjaciółmi - mówi  Bronisław Komorowski. Prezydent przyznał również, że trzyma w Belwederze filntę i to nie jedną! - Leżą w ręku jak ulał - zachwala.

Komorowski przyznał również, że to nie on stał za decyzją o porzuceniu polowań. Taką deklarację złożył, gdy ubiegał się o fotel prezydenta w 2010 roku. Mówił wtedy, że zamieni broń na aparat fotograficzny.

To nie była moja decyzja, tylko komunikat osób organizujących moją kampanię, ale był, więc cierpię z pokorą

- dodał.

Polowanie to oprócz przygody myśliwskiej także obcowanie z przyrodą, z tradycją, także wielopokoleniową tradycją myśliwską mojej rodziny. Lubię to

- przekonuje prezydent w wywiadzie udzielonym "Faktowi".

jm/"Fakt"

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Autor

Wspieraj patriotyczne media wPolsce24 Wspieraj patriotyczne media wPolsce24 Wspieraj patriotyczne media wPolsce24

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych