Olejnik potępia Wojewódzkiego. Jak? Porównuje go do o. Rydzyka

„Okazuje się, że oni nie chcieli obrazić Ukrainek” - komentuje Monika Olejnik na łamach "Gazety Wyborczej" żenujący żart duetu W-F.

„Według Piotra Stasińskiego obnażyli polskiego chama. Nie wiem, w jakim towarzystwie obraca się Kuba Wojewódzki, ale żona pana Figurskiego powiedziała rozkosznie w ''Fakcie'', że ją mąż też gwałci” –

pisze dziennikarka i przechodzi do mocniejszego ataku na Wojewódzkiego, którego porównuje do...prawicy. To musi Kubusia zaboleć...

„Pamiętam wystąpienie posła Węgrzyna, który mówił, że z chęcią by sobie popatrzył na lesbijki. Cóż takiego powiedział, za co go wyrzucono z klubu - to przecież obnażanie polskiego chama. Dlaczego się feministki oburzyły, kiedy Andrzej Lepper, rechocząc, pytał: czy prostytutkę można zgwałcić? Dlaczego poseł Girzyński został ukarany za słowa o Tusku, że to zdrajca i kolaborant Moskwy? Kuba obraził kobiety i zamiast od razu uderzyć się w piersi, mówi, że jego audycja jest nie dla każdego, podobnie jak filmy Almodóvara czy Muzeum Techniki. Szkoda, że Kuba nic nie rozumie, bo Figurski nigdy niczego nie rozumiał”-

pisze Olejnik, która nie tylko posła Girzynskiego wrzuca do jednego worka z Wojewódzkim. Gwiazda dziennikarstwa III RP wypala więc z grubej rury w stronę najciemniejszego luda i bogeymana dla salonu.

„Kuba Wojewódzki znalazł się w gronie tych, którzy obnażają polskie stereotypy. Księdza Rydzyka, który mówił na Jasnej Górze: - Murzyn, patrzcie, nie mył się. Dołączył do posła Górskiego, który powiedział po wyborze prezydenta Stanów Zjednoczonych: - Obama to nadchodząca katastrofa, to koniec cywilizacji białego człowieka”-

pisze Olejnik, która przecież nie mogła skrytykować w tekście jedynie ikonę III RP. Niesamowite nieprawdaż? Zawsze znajdzie się miejsce w tekście dla o. Rydzyka. Zawsze…czekajmy jak obarczą go winą za przegraną reprezentacji Polski na Euro. Zaraz..przecież już to pośrednio robią. W końcu Tytoń się modlił. Pewnie do o. Rydzyka.

Ł.A/Gazeta Wyborcza