Rzeczpospolita: reforma przygotowana przez resort sprawiedliwości grozi upolitycznieniem organów ścigania

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
fot. PAP
fot. PAP

Projekt nowelizacji ustawy o prokuraturze, zakładającej odwołanie wszystkich zastępców obecnego prokuratora generalnego Andrzeja Seremeta, jest zdaniem opozycji zamachem na niezależność tego organu. Jak przypomina "Rzeczpospolita", pretekstem do czystki w kierownictwie instytucji ma być powołanie nowego organu samorządu prokuratorów, czyli Zgromadzenia Ogólnego Prokuratorów Prokuratury Generalnej. Ciało to miałoby zatwierdzać nominacje na wszystkie stanowiska w Prokuraturze Generalnej.

Tak właśnie wygląda odpolitycznienie prokuratury w wykonaniu Platformy Obywatelskiej. O obsadzie kierownictwa Prokuratury Generalnej ma teraz decydować prezydent związany z PO. Ma to tyle wspólnego z odpolitycznieniem, ile miała demokracja ludowa z demokracją za czasów komuny

- mówi "Rz" Zbigniew Girzyński z PiS.

Projekt krytykuje też lider Solidarnej Polski Zbigniew Ziobro, którego zdaniem powinno się powrócić do modelu, w którym minister sprawiedliwości będzie równocześnie prokuratorem generalnym.

Pomysł, by po dwóch latach wymienić wszystkich zastępców prokuratora generalnego, świadczy o tym, że PO przyznaje się, że poprzednia nowelizacja była bublem karnym. Jednak pomysły Jarosława Gowina idą w złym kierunku. Doprowadzą do tego, że politycy będą umywali ręce, mówiąc o niezależności politycznej, podczas gdy kierownictwo prokuratury obejmą ludzie powolni układowi rządzącemu

- mówi Ziobro "Rz".

Propozycje Ministerstwa Sprawiedliwości krytykuje także lewica.

Jest to kompletne odwrócenie tendencji, którą preferowała Platforma. Cały system powoływania zastępców miał na celu uczestnictwo wielu organów państwa przy nominacjach. Prokuraturę poddaje się pod kontrolę rządu i parlamentu

- mówił w TVN24 Ryszard Kalisz.

Jak informuje "Rz", rzeczniczka Ministerstwa Sprawiedliwości Patrycja Loose potwierdziła, że zmieni się sposób powoływania zastępców prokuratora generalnego. Reforma ma doprowadzić do dymisji wszystkich zastępców Andrzeja Seremeta i powołania przez prezydenta Bronisława Komorowskiego nowych osób odpowiedzialnych za poszczególne piony w prokuraturze.

Nie ulega wątpliwości, że chodzi przede wszystkim o pozbycie się Roberta Hernada i Marzeny Kowalskiej, których kandydatury na zastępców były uzgodnione z Lechem Kaczyńskim tuż przed jego śmiercią

- powiedział "Rz" prokurator Prokuratury Generalnej proszący o zachowanie anonimowości.

"Rz" ujawnia też, że dotarła do informacji, z których wynika, że prokuratura wojskowa zniknie dopiero 1 stycznia 2014 roku.

Nie znikną jednak prokuratorzy wojskowi, którzy będą działali w ramach specjalnych wydziałów. Projekt zakłada natomiast, że wszyscy prokuratorzy cywile nie znajdą miejsca w nowej strukturze i wrócą na stare stanowiska. W praktyce oznacza to, że śledztwa dotyczące przestępczości wojskowej będą prowadzić jedynie prokuratorzy w mundurach

- czytamy.

 

mall, źródło: Rzeczpospolita

 

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych