Euro dla wszystkich Polaków jest niesamowitą imprezą, podczas której wielu dopiero zaczęło interesować się piłką nożną. Są też momenty trudne.
Nie wyszliśmy z grupy. Ze smutkiem obserwowałam, kiedy nasi piłkarze dziękowali kibicom za wsparcie i jednocześnie przeprosili, że nie wygrali. Ciekawa byłam jak w tej sytuacji zachowa się premier. Bo jeszcze tydzień temu przed meczem Polska-Czechy entuzjastycznie machał szalikiem i śpiewał. Tym razem po posiedzeniu rządu nie było konferencji Donalda Tuska. Był tylko suchy komunikat dotyczący przebiegu spotkania z ministrami. Dlaczego premier się nie pokazał? Bo nie chce kojarzyć się Polakom z przykrymi zdarzeniami. Do Polaków wychodzi wtedy, gdy albo jest powód od radości, albo gdy ochłoną już po porażce.
Ten schemat zachowania premiera powtarza się od czasów pierwszej kadencji rządu. I wciąż się sprawdza. Jedno się zmieniło. Widać, że piarowcy premiera nie mają długofalowej strategii. Zbyt późno reagują na pewne wydarzenia. Donald Tusk zaczyna wizerunkowo tracić. Zaraz po wakacjach może czekać rząd duży spadek poparcia. Bo jesienią będzie coraz mniej powodów do radości. Zacznie się realizowanie zapowiadanych, bolesnych reform. I pewnie kolejne podwyżki. A już dzisiaj przeciętnemu Polakowi nie żyje się lekko.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/134721-stare-piarowskie-zagranie-premiera-nie-pokazuje-sie-w-momentach-trudnych
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.