"Super Express": (...) odnoszę wrażenie, że planem produkcyjnym na EURO wśród części intelektualistów było utyskiwanie na nastroje, jakie wzbudza u kibiców np. mecz Polska - Rosja...
Dr Robert Gawkowski, historyk sportu, Uniwersytet Warszawski: Utyskiwanie niesłuszne. Widowiska sportowe i mecze są dziś substytutem wojny. Te emocje przekładały się kiedyś na wojnę, a dziś są rozładowywane w ten sposób. I zamiast się zżymać, powinni powiedzieć: chwała sportowi za to! Nie jest przypadkiem, że walka reprezentacji narodowych stała się ważniejsza wraz z tym, jak wojny stawały się w Europie czymś nienormalnym. Stawiam nawet tezę, że sport i wspólna reprezentacja był jedną z nielicznych płaszczyzn porozumienia np. wśród narodowości II Rzeczpospolitej.
Dominuje przekonanie, że dziś piłka nożna przyciąga jak magnes bójki, agresję.
Kibice zawsze się bili. Takie opowieści, że "kiedyś to publiczność była spokojna", "kiedyś to słyszało się na meczach tylko sędzia kalosz", może pan śmiało włożyć między bajki. Na stadionach tłukliśmy się "po mordach" i walczyliśmy ze sobą, ile wlezie. Dziś emocje są dokładnie takie same. Nic nowego.
(...)A te wszystkie utyskiwania o nacjonalizmie i "najgorszych instynktach" wyzwalanych u kibiców?Cieszmy się, że są wyzwalane i kanalizowane właśnie w ten sposób. Międzynarodowe spotkania wbrew pozorom przyczyniają się też do tolerancji. Co jakiś czas pojawia się sytuacja, w której na rękę jest nam zwycięstwo np. Rosji i Niemiec, i wtedy nasi kibice trzymają kciuki za Rosjan lub Niemców.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/134566-widowiska-sportowe-i-mecze-sa-dzis-substytutem-wojny-te-emocje-przekladaly-sie-kiedys-na-wojne-a-dzis-sa-rozladowywane-w-ten-sposob
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.