Jutro w Brukseli manifestacja w obronie TV Trwam oraz wolności mediów w Polsce

Z inicjatywy Prawa i Sprawiedliwości jutro, 5 czerwca 2012 r. w godz. 9:00 - 13:00 pod Parlamentem Europejskim w Brukseli odbędzie się manifestacja w obronie TV Trwam oraz wolności mediów w Polsce.

Przedstawiciele belgijskiej polonii, goście z Polski, Wielkiej Brytanii, Francji oraz innych krajów, spotykają się jutro na Placu Luksemburskim znajdującym się obok Parlamentu Europejskiego, aby protestować przeciwko negatywnej decyzji Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji (KRRiT) nieprzyznającej TV Trwam miejsca na cyfrowym multipleksie, natomiast gwarantującej dostęp do niego dużo mniejszym i zupełnie nieznanym nadawcom.

W manifestacji udział wezmą również posłowie PiS do Parlamentu Europejskiego, a także posłowie i senatorowie z Polski, m.in. Mariusz Błaszczak, Joachim Brudziński, Adam Hofman, Andrzej Jaworski, Marek Suski, Joanna Arciszewska – Mielewczyk oraz przedstawiciele opiniotwórczych mediów z Polski.

Większość Polaków deklaruje się jako katolicy, tymczasem decyzja KRRiT pozbawia ich prawa do własnego medium. Parlament Europejski jest instytucją, która stojąc w obronie wolności słowa powinna zając stanowisko w tej sprawie i dlatego manifestacja odbędzie się w Brukseli. Zależy nam na tym, aby pokazać mobilizację w tej sprawie osób mieszkających nie tylko w Polsce, ale również w innych państwach Europy

- powiedział Ryszard Legutko, Przewodniczący Delegacji PiS w PE.

W odpowiedzi na moją interpelację w sprawie TV Trwam, komisarz ds. agendy cyfrowej Neelie Kroes napisała, że państwa członkowskie muszą zapewnić skuteczne zarządzanie częstotliwościami radiowymi i przyznać prawa do korzystania z nich w oparciu o obiektywne, przejrzyste, niedyskryminujące i proporcjonalne kryteria. Decyzja KRRiT nie spełnia żadnego z nich, dlatego chcemy pokazać swój sprzeciw

- dodał Tomasz Poręba, Wiceprzewodniczący Delegacji PiS.

Polski rząd nie reaguje na głosy płynące z Polski oraz uparcie ignoruje ponad 2 miliony podpisów zebranych pod petycją wyrażającą głębokie niezadowolenie z decyzji KRRiT. Być może, gdy dostrzeże sprzeciw w sercu Europy, na której opinię jest przecież tak wyczulony, zmieni zdanie

- powiedział poseł Ryszard Czarnecki.

 

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych