Niezastąpiony jest Tomasz Nałęcz, jeśli trzeba ze zrozumieniem pokiwać głową nad rosyjskim interesem w Polsce. W rozmowie z Polsat News stwierdził, że Polacy tak samo jak Rosjanie „na co dzień czczą zmarłych na cmentarzach, a nie na chodnikach ulic".
Myśmy się już przyzwyczaili do składania wieńców i do uroczystości żałobnych pod siedzibą głowy państwa, ale dla Rosjan to jest dziwactwo. No bo co to jest za żałobna uroczystość pod siedzibą urzędującej głowy państwa.
Dla profesora to też ewidentne dziwactwo.
Dziwactwem nie jest dla niego – i to niebezpiecznym – oddanie Rosji naszej narodowej sprawy walkowerem. Nie jest dla niego dziwactwem wmawianie Polakom tez jej dotyczących, które szybko okazują się niczym niepoparte i kłamliwe.
Nie jest dziwactwem roześmiana twarz głowy państwa oczekującego na lotnisku na przylot trumien z ofiarami katastrofy.
I nie jest dlań dziwactwem plan przemaszerowania przez polską stolicę kilkudziesięciu tysięcy Rosjan z komunistycznymi symbolami państwa, które okupowało nas przez kilkadziesiąt lat.
O samym marszu Nałęcz mówi:
Jest przecież pewną tradycją, że na takich wielkich imprezach piłkarskich kibice idą tłumem wielotysięcznym i to nikomu nie przeszkadza. A gdyby szli w koszulkach z sierpem i młotem, to w Polsce jest legalne.
Ostatnie zdanie brzmi wręcz jak zachęta dla Rosjan: śmiało, maszerujcie – pałac prezydencki, a więc i państwo polskie - daje zielone światło.
I co prawda z jednej strony profesor mówi:
Rosjanie powinni jednak mieć gdzieś w tyle głowy, że to nie jest znak przez Polaków mile widziany, a jak się jest u kogoś gościem, no to się gospodarzowi na nosie nie gra.
Ale z drugiej napomina rodaków:
Ale też jeśli już ktoś się uprze, to gospodarz, miły, kulturalny, powinien wiedzieć, że już jak się gość upiera, to powinien machnąć ręką.
Tomasz Nałęcz świetnie oddał ulubioną strategię prowadzenia polityki przez tę ekipę - machnąć ręką. Nieważne jak ważna, jak prestiżowa, jak boląca jest sprawa. Machnąć ręką, pójść na bigos. I nie przeszkadzać sąsiadowi.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/133735-smolenskie-dziwactwa-i-kulturalny-gospodarz-co-reka-macha-na-sierp-i-mlot-czyli-tomasz-nalecz-nadaje