Duet "Merkozy" odszedł w przeszłość, teraz czas na duet "Merkotusk"? Czy podopieczny może zostać partnerem?

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Premier Tusk i kanclerz Merkel podczas szczytu państw Morza Bałtyckiego, PAP/EPA
Premier Tusk i kanclerz Merkel podczas szczytu państw Morza Bałtyckiego, PAP/EPA

Premier Donald Tusk pytany w czwartek w Berlinie, jak zareagował na sugestię, jaka pojawiła się w "Wall Street Journal", że po wyborach prezydenckich we Francji niemiecko-francuski duet w UE: kanclerz Angela Merkel - prezydent Nicolas Sarkozy ("Merkozy") mógłby zostać zastąpiony duetem Merkel-Tusk ("Merkotusk"), powiedział:

"Z uśmiechem. Są to takie wdzięczne skróty, które niewiele mówią. Polska polityka zagraniczna, moim zdaniem, odnosi sukcesy dlatego, że bardzo trzeźwo oceniamy nasze możliwości. Mamy dziś - jak sądzę - pozycję w Europie wyższą niż wynika to z naszego potencjału, ale musimy chronić samych siebie przed odpłynięciem w taki przesadny entuzjazm.

Robimy, co możemy plus, ale nie oszukujmy się - nie będziemy graczem, który będzie dyktował warunki w Europie. Taki zdrowy rozsądek, trzeźwa ocena swoich możliwości i zdrowe ambicje, ten rzeczywiście powoduje, że o Polsce mówi się dziś w Europie, jako o bardzo ważnym partnerze. My musimy pilnować zdroworozsądkowego podejścia".

To prawda. Na świecie mówi się dziś o Polsce jako o bardzo ważnym partnerze Niemiec. Partnerze, który objęty serdecznym i troskliwym uściskiem nie ma już wielkiego pola manewru.

Sil/PAP

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych