Bank Transfer Day trwa cały czas

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź

Kristen Christian, inicjatorka akcji Bank Transfer Day oraz Grzegorz Bierecki prezes Krajowej SKOK wzięli udział w konferencji prasowej zatytułowanej „Siła mediów społecznościowych w obronie konsumentów”. 24 maja zaproszeni prelegenci, obok przybliżenia zagadnień „Dnia Rozstania z Bankiem” powiedzieli również o wpływie konkurencji i inicjatyw oddolnych na rynek finansowy.

Za sprawą 28-letniej Kristen Christian, w listopadzie 2011 roku ponad 650 tysięcy Amerykanów przeniosło ponad 4,5 miliarda dolarów oszczędności z wielkich banków komercyjnych do unii kredytowych (odpowiedników polskich SKOK-ów). Był to wyraz sprzeciwu wobec podwyżek za korzystanie z usług finansowych narzucanych klientom przez korporacje.

Na zaproszenie senatora i prezesa Krajowej SKOK Grzegorza Biereckiego, Kristen Christian – na co dzień mieszkająca w Los Angeles – przyleciała do Polski, aby opowiedzieć o swojej walce o poszanowanie praw konsumentów.

Podsumowując Bank Transfer Day, Kristen Christian zaznaczyła, że mimo oficjalnego finału akcji - 5 listopada ubiegłego roku, trwa ona cały czas. Obecnie liczbę klientów, którzy za sprawą BTD przenieśli swoje oszczędności do lokalnych unii kredytowych szacuje się na 2,5 mln.

Wysyłając pierwszą wiadomość na Facebooku do 200 znajomych liczyłam, że w akcję zaangażuje się połowa z nich. Zaangażowali się wszyscy, a w kolejnych dniach dostałam 10 000 wiadomości od ludzi, którzy nie byli moimi znajomymi. Sukces akcji przerósł moje najśmielsze oczekiwania

– mówiła K. Christian.

 

Jak uzasadniała, sukces akcji to wynik zarówno wzrostu świadomości konsumentów, jak również sprzeciwu wobec polityki banków – dążenia do osiągnięcia zysków i ignorowania potrzeb społecznych.

Komercyjne instytucje finansowe nie mają wbudowanego w swoją strukturę hamulca. W uniach kredytowych tym hamulcem jest klient, który jednocześnie jest ich współwłaścicielem. On ogranicza zapędy instytucji. Apetyty instytucji komercyjnych mogą być powstrzymywane tylko na dwa sposoby – regulacją wewnętrzną państwa, z którą w Polsce mamy niewiele do czynienia i istnienie alternatywy na rynku. Jeśli konsumenci mają gdzie odejść, mogą z tej możliwości skorzystać. To powstrzymuje przed zaoferowaniem drogich produktów

– potwierdził opinię organizatorki akcji Bank Transfer Day Grzegorz Bierecki.

Alternatywę dla podnoszących opłaty banków – zdaniem K. Christian - stanowią lokalne i przyjazne unie kredytowe.

To one kształtują życie lokalnych społeczności, dają miejsca pracy, a wypracowane przez nie zyski zasilają krajową gospodarkę – mówiła. – Oczywiście nie ośmieliłabym się nigdy doradzać żadnej społeczności, żadnemu narodowi, co jest dla niego dobre. Tę drogę każdy wypracować musi sobie sam, zwłaszcza teraz, kiedy wkraczamy w pewnym sensie w nową erę i kiedy tak ważną sprawą jest współdziałanie. Jednak korzyści z funkcjonowania lokalnych unii kredytowych widzę na własne oczy. Współpracuję z unią kredytową straży pożarnej z San Francisco. Dowiedziałam się, że dzięki Bank Transfer Day zyskali oni 9 000 nowych członków, co pozwoliło im zatrudnić 18 nowych osób. To wbrew pozorom duże liczby. Dzięki całej tej akcji ci ludzie nie tylko zostali zatrudnieni, ale także odzyskali godność. To duże wyróżnienie, poczucie satysfakcji, uczestniczyć w tej inicjatywie.

Odnosząc się do sytuacji polskiego sektora bankowego Grzegorz Bierecki zauważył, że w przeciwieństwie do kas kredytowych polskie banki są niemal w 70 proc. własnością instytucji zagranicznych. Zyski, które osiągają dzięki polskim konsumentom służą więc dofinansowaniu spółek-matek za granicą.

Od prezesów banków różnię się tym, że co roku na walnym zebraniu Kasy Krajowej, na które przyjeżdżają przedstawiciele Kas, podaję kwotę, która nasi członkowie – nasi właściciele – uzyskali z tytułu oszczędzania w SKOK-ach, a nie w bankach i że pożyczali w SKOK-ach, a nie w bankach. Szacujemy, jakie kwoty zostają w portfelach naszych członków dzięki korzystaniu z naszych usług. Przypomnę, że Kasy nie wypłacają dywidendy. Cała nadwyżka przeznaczona jest na kapitał Kas. Dzięki temu nasi członkowie korzystając z usług Kasy mają lepsze oprocentowanie oszczędności i tańsze kredyty. W zeszłym roku nasi członkowie zaoszczędzili 400 mln złotych. Nie walczymy zatem o rekordowe wyniki Kas, walczymy o zyski naszych członków

– mówił Grzegorz Bierecki.

Podczas konferencji nie zabrakło także pytań o losy ustawy o Spółdzielczych Kasach Oszczędnościowo-Kredytowych. Grzegorz Bierecki zaznaczył, że SKOK-i doczekały się wreszcie dobrego prawa, które usprawni ich funkcjonowanie na rynku. Po wielu latach i trudnościach związanych z procesem legislacyjnym udało się wynegocjować przepisy, które będą stanowić dla SKOK-ów wiatr w żagle.

To, że SKOK-i istnieją jest korzyścią nie tylko dla 2,5 miliona gospodarstw domowych. Jest korzyścią także dla tych, którzy nie należą do Kas. Bo fakt, że jesteśmy obecni wszędzie, dzięki sieci 1900 oddziałów, sprawia że wielkie korporacje muszą brać pod uwagę naszą ofertę. Zatem unie kredytowe na świecie są strażnikiem interesów wszystkich konsumentów

– podsumował prezes Krajowej SKOK.

Udział w konferencji prasowej był ostatnim oficjalnym punktem wizyty Kristen Christian w Polsce. Dzień wcześniej „kobieta, która rzuciła wyzwanie korporacjom” złożyła wizytę w siedzibie Kasy Stefczyka w Trójmieście.

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych