O - jak to ujęto - powstrzymanie się od działań lub wypowiedzi mających znamiona presji wywieranej na sąd lub Krajową Radę Radiofonii i Telewizji w sprawie TV Trwam apelują przedstawiciele świata kultury i nauki w liście przekazanym we wtorek PAP.
Pod apelem podpisali się m.in.: reżyserka Agnieszka Holland, reżyser Krzysztof Krauze, prof. Maria Janion, wokalistka Kora Jackowska, grafik Andrzej Mleczko.
"Z zaniepokojeniem obserwujemy narastającą falę nacisków na Krajową Radę Radiofonii i Telewizji wywieranych i organizowanych przez media, partie oraz środowiska kościelne w związku z nieprzyznaniem TV Trwam miejsca na tzw. multipleksie cyfrowym" - czytamy w apelu.
Jego autorzy podkreślają, że za skandaliczne uważają "hałaśliwe domaganie się specjalnych praw i wywieranie politycznych nacisków zarówno na niezależny organ, jakim jest KRRiT, jak na niezawisły sąd rozpatrujący sprawę".
"Organizowanie w tej sprawie kampanii politycznej, dezinformowanie opinii publicznej i wyprowadzanie na ulicę ludzi fałszywie informowanych, że KRRiT +zamyka TV Trwam+ stanowi budzące nasz sprzeciw nadużycie. Decyzja w sprawie multipleksu nie ma bowiem związku z prawem TV Trwam do nadawania w dotychczasowej formie" - dodają.
Skoro tak - to dlaczego koncernom tak zależy, żeby być na multipleksie? Może dlatego np., że to rozdanie ukształtuje na nowo cały rynek telewizyjny?
Bo skoro multipleks nic nie zmienia, to może niech stacje, które dostały miejsce, wrócą na satelitę, oddając jedno miejsce?
Przedstawiciele establishmentu problemu pluralizmu nie widzą, bo oni swoje telewizje już mają. Nawet w nadmiarze.
Powyższy apel to także dowód, że samoorganizacja Polaków zaczyna niepokoić, że w tym zakresie przynajmniej jest skuteczna. Bo bez presji - nie będzie niczego.
Sil, PAP, inf. własna
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/132959-samoorganizacja-polakow-zaczyna-niepokoic-establishment-apel-o-powstrzymanie-presji-na-sad-i-krrit-w-sprawie-tv-trwam