Wiktor Świetlik w "Super Expressie": O takie pałowanie walczył Lech Wałęsa. "Od lat plecie nieprzemyślane androny"

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Fot. wPolityce.pl
Fot. wPolityce.pl

Lech Wałęsa wczoraj ogłosił pomysł na nową strategię negocjacyjną w rozmowach ze związkowcami. Trzeba ich spałować. Można kibicować protestom Solidarności, i można się nimi oburzać. Natomiast jeśli ogólnoświatowa legenda ruchu związkowego namawia do tego, by robotnicze protesty rozwiązywać przemocą, to powstaje tak zwany dysonans poznawczy.

Tym dziwniejsze jest to wszystko, że owa legenda niedawno gorąco wspierała protesty przeciwko bankierom z Wall Street, w trakcie których dość rozpowszechnione były blokady i okupacje budynków.  (...) Odpowiedź jest tylko jedna. Lech Wałęsa od lat plecie nieprzemyślane androny. Może równocześnie popierać partie prawicowe i lewicowe, mówić o społeczeństwie otwartym i prawach "białych ludzi" do Warszawy. Wszystko mu się już od dawna miesza. To jakby kucharz, niegdyś światowej sławy, zaczął polewać golonkę czekoladą i serwować to wszystko pod ciemne piwo.

Wiktor Świetlik w "Super Expressie"

Na zdjęciu: Tygodnik Solidarność z 1981 roku. Za marzenie o wolności dziesiątki ludzi zapłaciło życiem, a tysiące zdrowiem i karierą. Dziś człowiek stojący wtedy na czele "S" żąda "spałowania" związkowców. Smutne. Czy to już puenta linii życia tego człowieka?

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych