Co by było, gdy jej nie skazano? „Na tym polega podżeganie do przestępstwa, a podżeganie do przestępstwa jest karalne”

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź

Beata Sawicka została skazana na 3 lata więzienia za korupcje. Pamiętacie Państwo jak teatralnie posłanka PO mdlała w Sejmie i porównywała się do Barbary Blidy? Pamiętacie jak pisano o pisowskim reżimie, który aresztuje posłów PO przed wyborami? Dajmy się ponieść wyobraźni i zastanówmy się co by się stało gdyby posłanki nie skazano.

Wielu świadomych zagrożenia kaczyzmem dziennikarzy musiało dziś siedzieć z wypiekami na twarzach przed ekranami swoich komputerów w oczekiwaniu na wyrok sądu. Ewentualne uniewinnienie Sawickiej mogłoby pomóc im w napisaniu kolejnego elaboratu o brutalnym niczym Jack Crow z „Wampirów” Zbigniewie Ziobro, który za pomocą oszołoma Kamińskiego wysłał lowelasa z blond czupryną na łowy.  Niestety nie udało się pogrążyć Ziobry, Kamińskiego, ojca chrzestnego prawicowego totalitaryzmu Kaczyńskiego oraz agenta Tomka, który przez ostatnie lata był głównym obiektem kpin oświeconej elity narodu. Wyobraźmy sobie jednak co by się stało, gdyby dzisiejszy wyrok był inny.

„Wyrok w sprawie Sawickiej pokazuje, że Kaczyński z Ziobrą wykorzystywali służby specjalne do budowy państwa policyjnego. Beata Sawicka mogłaby skończyć jak Barbara Blida, której krew spoczywa na rękach polityków PiS”-

powiedziałby legendarny żurnalista, który stał się specem od psychiki szefa opozycji.

„Sawicka była kolejną ofiarą faszystowskiego państwa i człowieka, który nie miał skrupułów posłać własnego pijanego brata na śmierć. Gdyby nie wybory w 2007 roku, dziś połowa Sejmu siedziałaby w lochach jak Pani Sawicka. Proponuję tej Pani miejsce na listach swojej partii w wyborach do Sejmu”-

mówiłby „opozycjonista”, który kiedyś był pistolecikiem władzy.

„Jarosław Kaczyński zmierza do władzy autorytarnej, absolutnej. Zawsze tak było: tam, gdzie prawica zdobywa zbyt wielką władzę na hasłach popularnych, musi to prowadzić do faszyzacji kraju. Uniewinnienie Sawickiej pokazuje, że władza Kaczyńskiego zmierzała w stronę faszyzacji jak za Mussoliniego, który też podpisał pakt z Watykanem, jak Kaczyński z panem Rydzykiem”-

dodałby artysta w przebraniu polityka, który reżyseruje reality show „Nienawiść w koronie”.

„Na tym polega podżeganie do przestępstwa, a podżeganie do przestępstwa jest karalne”-

powiedziałby były minister sprawiedliwości, którzy… rzeczywiście wypowiedział takie słowa po oskarżeniu Sawickiej.

„Uniewinnienie Sawickiej pokazuje jak ważne jest wspieranie każdego, kto gwarantuje nam powstrzymanie Jarosława Kaczyńskiego. Dziś kimś takim jest tylko Donald Tusk. IV odchodzi do lamusa. Jednak nie możemy przestać się jej obawiać. Demony kaczyzmu są obecne tak samo mocno w naszym narodzie jak nieuleczalne demony nacjonalizmu”-

napisałby autorytet z inteligenckiego głosu w naszych domach.

„Teraz Kaczyńskiego i Ziobrę czeka trybunał stanu. Już nikt nigdy przez tych panów nie pójdzie do więzienia”-

powiedziałby autorytet lekarski obrońców III RP, który w kajdankach został wyprowadzony przez zamaskowane SS PiS-u.

"Buc się doigrał. Dureń, który wysłał amanta od siedmiu boleści by podrywał w naszą posłankę. Załgany do szpiku kości Ziobro i obrzydliwy Kaczyński chcieli zniszczyć kobietę. Niech teraz idą do prowokatorki, lizuski pisowskiej od Pospieszalskiego"-

perorowałby damski bokser.

Te wymyślone cytaty składają się z prawdziwych wypowiedzi osób publicznych. Można by zrobić takich kolaży setki a nawet i tysiące. Jednak Sawicka została skazana, mimo próby wykreowania się na ofiarę rządów PiS-u.

„Wykluczyć należy, że Sawicka była wytypowana przez służby i od początku planowano przeciw niej działania" -

mówił w ustnym uzasadnieniu wyroku sędzia. Czy to jednak cokolwiek zmienia? Nie. Kaczyński i tak budował faszyzm. Tylko nie udało się jeszcze znaleźć na to dowodów.

Autor

Wspieraj patriotyczne media wPolsce24 Wspieraj patriotyczne media wPolsce24 Wspieraj patriotyczne media wPolsce24

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych