Protest głodowy (niestety) trwa
Kolejna grupa zdeterminowanych obywateli podjęła głodówkę, wspierając protest przeciwko zmianom w programach nauczania, zainicjowany w Krakowie 19.03.2012. Wydarzenia z poniedziałku i wtorku w MEN pokazują jak konsekwentnie władza ignoruje życzenia i wątpliwości Polaków. Od wtorku 15 maja panie: Ola Lamorska , Irena Skibniewska-Kozak i Krystyna Śliwińska kontynuują inicjatywę strajku głodowego. Panie są wspierane przez wolontariuszy prowadzących akcję informacyjna i zbierających podpisy popierające akcję w miastach powiatu kłodzkiego, dzierżoniowskiego, świdnickiego, wałbrzyskiego i ząbkowickiego.
(w załączeniu oświadczenie głodujących)
HISTORIA JEST NAUCZYCIELKĄ ŻYCIA.. ...i dlatego strajk głodowy w obronie nauczania w polskich szkołach historii i literatury trwa !
W dniu 15 maja rozpoczyna się akcja protestacyjna na Ziemi Kłodzkiej, tj. w Domu Wittiga w Słupcu – Nowej Rudzie. Jest to kontynuacja protestu trwającego od 19 marca, zainicjowanego przez środowiska solidarnościowe z Krakowa, następnie przejętego przez Warszawę, Siedlce, Tarnowskie Góry, Częstochowę, Nysę i Wrocław. MEN dotychczas ignorowało wszelkie opinie środowisk oświatowych i naukowych, dotyczące rozporządzenia z 23 grudnia 2008 r. wprowadzającego drastyczne zmiany w podstawie programowej nauczania historii i języka polskiego w szkołach ponadgimnazjalnych.
„Bronić będziemy ducha” do skutku, dopóki władza, która wg Konstytucji ma reprezentować interesy Narodu nie wycofa się z działań prowadzących do wynaradawiania młodego pokolenia i pozbawiania go poczucia tożsamości narodowej. Historia ojczysta i literatura to płuca, którymi oddycha naród. To fundament, na którym pokolenia całe budowały Polski Dom. To korzenie, z których wyrastamy. Aby zniszczyć naród, wystarczy te korzenie podciąć. Nasz protest to wyraz sprzeciwu wobec działań tego antypolskiego rządu zmierzających do rozerwania pokoleniowej więzi Polaków. Naszym obowiązkiem jest z tym haniebnym procederem walczyć. Przede wszystkim trzeba uświadomić młodzieży i rodzicom, jaka akcja przez rządzących została przeciwko nim podjęta i jak bardzo jest ona groźna.
Oprócz degradacji oświaty postępuje sukcesywne niszczenie kultury narodowej: likwiduje się chóry, orkiestry, zamykane są ośrodki kultury. Państwo się zwija, począwszy od likwidacji połączeń kolejowych, autobusowych, poprzez masową likwidację szkół, przedszkoli, sądów. Media, w tym również prywatne, które mają obowiązek zachowywać pewne standardy, czyli rzetelnie informować o bieżących wydarzeniach, stały się narzędziem w rękach władzy, a te niepokorne, jak TV Trwam, są szykanowane i niszczone.
Żyjemy w reżimie. Nie ma pluralizmu ani wolności słowa, a o polskości mówi się, że czas jej się wyrzec! W dniu naszego narodowego święta niemieckie bojówki biją w centrum stolicy manifestujących swój patriotyzm Polaków! Jak daleko jeszcze posunie się władza w demonstrowaniu pogardy dla własnego narodu? Jeżeli nie powstrzymamy tego haniebnego procederu, jeżeli będziemy o tym milczeć, skutki będą nieodwracalne, a przyszłe pokolenia nam tego nie wybaczą i będą pytać za Słowackim (z "Grobu Agamemnona"): „wielu was było”?
W dniu 15 maja rozpoczyna się akcja protestacyjna na Ziemi Kłodzkiej, tj. w Domu Wittiga w Słupcu – Nowej Rudzie. Jest to kontynuacja protestu trwającego od 19 marca, zainicjowanego przez środowiska solidarnościowe z Krakowa, następnie przejętego przez Warszawę, Siedlce, Tarnowskie Góry, Częstochowę, Nysę i Wrocław. MEN dotychczas ignorowało wszelkie opinie środowisk oświatowych i naukowych, dotyczące rozporządzenia z 23 grudnia 2008 r. wprowadzającego drastyczne zmiany w podstawie programowej nauczania historii i języka polskiego w szkołach ponadgimnazjalnych.
„Bronić będziemy ducha” do skutku, dopóki władza, która wg Konstytucji ma reprezentować interesy Narodu nie wycofa się z działań prowadzących do wynaradawiania młodego pokolenia i pozbawiania go poczucia tożsamości narodowej. Historia ojczysta i literatura to płuca, którymi oddycha naród. To fundament, na którym pokolenia całe budowały Polski Dom. To korzenie, z których wyrastamy. Aby zniszczyć naród, wystarczy te korzenie podciąć. Nasz protest to wyraz sprzeciwu wobec działań tego antypolskiego rządu zmierzających do rozerwania pokoleniowej więzi Polaków. Naszym obowiązkiem jest z tym haniebnym procederem walczyć. Przede wszystkim trzeba uświadomić młodzieży i rodzicom, jaka akcja przez rządzących została przeciwko nim podjęta i jak bardzo jest ona groźna.
Oprócz degradacji oświaty postępuje sukcesywne niszczenie kultury narodowej: likwiduje się chóry, orkiestry, zamykane są ośrodki kultury. Państwo się zwija, począwszy od likwidacji połączeń kolejowych, autobusowych, poprzez masową likwidację szkół, przedszkoli, sądów. Media, w tym również prywatne, które mają obowiązek zachowywać pewne standardy, czyli rzetelnie informować o bieżących wydarzeniach, stały się narzędziem w rękach władzy, a te niepokorne, jak TV Trwam, są szykanowane i niszczone.
Żyjemy w reżimie. Nie ma pluralizmu ani wolności słowa, a o polskości mówi się, że czas jej się wyrzec! W dniu naszego narodowego święta niemieckie bojówki biją w centrum stolicy manifestujących swój patriotyzm Polaków! Jak daleko jeszcze posunie się władza w demonstrowaniu pogardy dla własnego narodu? Jeżeli nie powstrzymamy tego haniebnego procederu, jeżeli będziemy o tym milczeć, skutki będą nieodwracalne, a przyszłe pokolenia nam tego nie wybaczą i będą pytać za Słowackim (z "Grobu Agamemnona"): „wielu was było”?
Ola Lamorska
Irena Skibniewska-Kozak
Krystyna Śliwińska
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/132577-protest-glodowy-niestety-trwa-nie-ma-pluralizmu-ani-wolnosci-slowa-a-o-polskosci-mowi-sie-ze-czas-jej-sie-wyrzec
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.