To już nie błazenada. To zbydlęcenie. „Po chrześcijańsku czuję współczucie w stosunku do Palikota. Po ludzku czuję pogardę."

Fot. ruchpalikota.org.p
Fot. ruchpalikota.org.p

Nie owijamy w bawełnę. To co zrobił dziś Palikot jest nikczemnością i zwykłym chamstwem. Nie ma tak naprawdę nawet tarantinowskich określeń, które adekwatnie opisałyby draństwo Palikota.

Nie spodziewam się by media, które wykreowały typka z Biłgoraja potępiły jego dzisiejsze zachowanie. „Gazeta Wyborcza” piórem Macieja Stasińskiego już zwala winę za całą sejmową awanturę na Jarosława Kaczyńskiego.

„Jestem pełen podziwu dla opanowania premiera Tuska. Na jego miejscu wstałbym i odpowiedział: - Pan, Panie Kaczyński jest szubrawcem, łotrem i politycznym bandytą”-

pisze Stasiński i oczywiście nie dodaje co spowodowało przyrównania zachowania „naćpanej hołoty” (jak mawia Leszek Miller) do Hitlera. Nic dziwnego. „Wyborcza” wraz z pijarowcami PO wykreowała nihilistycznego facecika z Biłgoraja, którego poziom pasuje do „wykształciuchów” z wielkich ośrodków. Jednak brak odnotowania haniebnych słów jakiegoś pajaca z lewicy ( tchórze nie mają nawet cojones by się przyznać personalnie do tych słów), który krzyczał podczas przemówienia prezesa PiS by ten zadzwonił (kwestia rzekomego telefonu braci, przez który podobno Tupolew runął, co jakiś czas powraca) do śp. Lecha jest tak samo nikczemne jak zachowanie posłów z lewej strony. Niestety nie od dziś widzimy ten budowany z pietyzmem „przemysł pogardy”. Nie jest tajemnicą, że Palikot był przez Tuska oddelegowywany do walki z Kaczyńskimi. Wydaje się, że również dziś miejski populista został wyznaczony do kopania klatki, w którą wsadzono prezesa PiS. Przez kilka lat, po psychologicznej analizie braci Kaczyńskich, kopano w tę klatkę by ich jak najmocniej rozzłościć. Robiono to po to by można było medialnie przykrywać nieudolność rządów PO. Pretorianinem do tego zadania był Palikot, który nawet w czasie narastającej żałoby narodowej dostał sygnał do plucia na ciepłe jeszcze zwłoki prezydenta RP. Dzisiejszy dzień pokazał, że wciąż nie wyszedł on ze swojej roli.

Nie chcę rozpisywać się na temat politycznej roli Palikota i jego partyjki w obecnej grze Tuska. Jest ona coraz wyraźniej widoczna. Natomiast chcę zwrócić uwagę na czysto ludzki aspekt dzisiejszego „show”, którym podniecają się pewnie w domach ćwierćinteligenci, którzy dzięki lekturze „poradnika inteligenta” czują się częścią elity. Jak można powiedzieć człowiekowi, który stracił w katastrofie lotniczej całą najbliższą rodzinę i przyjaciół, że wysłał ich na śmierć? Jak można być na tyle nieczułym i wyzbytym z empatii człowiekiem by w tak chamski i nikczemny sposób krzywdzić cierpiącego bliźniego? Naprawdę trudno mi odpowiedzieć na to pytanie. W żadnym cywilizowanym kraju politycy nie posuwają się do takiego zbydlęcenia. Po chrześcijańsku czuję wielkie współczucie w stosunku do Palikota. Po ludzku i męsku gardzę tym facetem i na miejscu Kaczyńskiego po prostu strzeliłbym mu w twarz. Jednak nawet ktoś taki jak Palikot zasługuje na modlitwę o nawrócenie. On jej potrzebuje szczególnie mocno.

Autor

Nowa telewizja informacyjna wPolsce24. Oglądaj nas na kanale 52 telewizji naziemnej Nowa telewizja informacyjna wPolsce24. Oglądaj nas na kanale 52 telewizji naziemnej Nowa telewizja informacyjna wPolsce24. Oglądaj nas na kanale 52 telewizji naziemnej

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych