Marta Kaczyńska: "Pamięć o moim ojcu jest żywa. Jest także coraz bardziej intensywna, i coraz bardziej przeżywana"

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Marta Kaczyńska obejrzała tablicę poświęconą śp. prezydentowi na murze MPW, Fot. wPolityce.pl
Marta Kaczyńska obejrzała tablicę poświęconą śp. prezydentowi na murze MPW, Fot. wPolityce.pl

Wczoraj w Muzeum Powstania Warszawskiego zaprezentowana  została księga pamiątkowa poświęcona śp. Lechowi Kaczyńskiemu, zatytułowana "Wolność i sprawiedliwość w zatrudnieniu".

"Leszek był politykiem, był - mam nadzieję, że historia to przyzna - mężem stanu, ale w ogromnej mierze był także prawnikiem głęboko zaangażowanym w działalność akademicką, której zasadnicze cele wyznaczały słowa >>wolność<< i >>sprawiedliwość<<" - powiedział Jarosław Kaczyński podczas spotkania.

Jak podkreślił Jarosław Kaczyński, ambicją jego brata było, aby w swoich kolejnych pracach naukowych zająć się filozofią prawa pracy.

"Gdyby bieg wydarzeń był bardziej szczęśliwy - choć nie tak szczęśliwy, by po raz kolejny został prezydentem - do tematyki prawa pracy by wrócił, bo chciał wykładać" - powiedział J.Kaczyński.

Publikacja zatytułowana "Wolność i sprawiedliwość w zatrudnieniu" zawiera zbiór artykułów z dziedzin prawa pracy i prawa socjalnego, w których autorzy w dużej mierze odwołują się do dorobku naukowego Lecha Kaczyńskiego. Redaktorami naukowymi tomu są prof. Michał Seweryński  i profesor Uniwersytetu Gdańskiego Jakub Stelina.

W spotkaniu wzięła też udział córka śp. prezydenta Marta Kaczyńska:

 

wPolityce.pl, Stefczyk.info: To dla pani ważny moment - publikacja tej księgi pamiątkowej poświęconej Lechowi Kaczyńskiemu - naukowcowi?

Marta Kaczyńska: To był ważny aspekt działalności społecznej, publicznej mojego taty, choć niestety zazwyczaj pomijany czy też marginalizowany w opisach jego osoby, w jego życiorysie. Więc bardzo się cieszę z tego wydarzenia, bo dzięki takim publikacjom może nastąpić przywrócenie właściwej pamięci o ojcu, pokazanie jego dorobku w pełnym zakresie.

Mój ojciec rozpoczął swoją działalność naukową w latach 70., i w tej dekadzie oraz w latach 80. z powodzeniem łączył ją z aktywnością opozycyjną, polityczną. Zdołał obronić doktorat, później zrobił habilitację w roku 1990-ym. I w zasadzie był bliski ukończenia książki, która była warunkiem uzyskania przez niego profesury, został jednak ministrem sprawiedliwości i zabrakło czasu. Co więcej, tata liczył, że po zakończeniu prezydentury wróci do działalności naukowej.

Jeździ pani dużo po kraju, ostatnio mieliśmy odsłonięcie Epitafium Smoleńskiego na Jasnej Górze. Po ponad dwóch latach od tragedii tych upamiętnień ofiar, a zwłaszcza śp. prezydenta, pojawia się coraz więcej.

Wbrew temu, czego wielu by chciało, ta pamięć jest żywa. Jest także coraz bardziej intensywna, i coraz bardziej przeżywana. Ludzie coraz bardziej zdają sobie sprawę z tego, jaką rolę mój ojciec odgrywał nie tylko w Polsce, ale także na arenie międzynarodowej, zwłaszcza w Europie centralnej i wschodniej.

Zwłaszcza teraz, gdy wokół grają wielcy, a Polska wyłącznie się dostosowuje.

Ludzie widzą, że to, co proponował Lech Kaczyński było ofertą wiarygodną, zapewniającą Polsce uzyskanie Polsce takiej pozycji międzynarodowej, która stawiała nasz kraj w roli prawdziwego partnera dla dużych krajów zachodnich.


CZYTAJ TAKŻE: Jarosław Kaczyński dla wPolityce.pl: pomnik śp. prezydenta Lecha Kaczyńskiego mógłby powstać przed Muzeum Powstania Warszawskiego

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych