Merkel stanowczo studzi plany Hollande'a. "Pakt fiskalny nie jest do negocjacji"

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
fot. PAP / EPA
fot. PAP / EPA

Kanclerz Niemiec Angela Merkel odrzuciła dziś możliwość renegocjacji paktu fiskalnego UE, co proponował w czasie kampanii wyborczej zwycięzca niedzielnych wyborów prezydenckich we Francji Francois Hollande.

Zapewniła, że chce dobrze i intensywnie współpracować z nowym prezydentem Francji, którego przyjmie w Berlinie "z otwartymi ramionami".

My w Niemczech, w tym ja osobiście, jesteśmy zdania, że pakt fiskalny nie jest do negocjacji. Został uzgodniony i podpisany przez 25 krajów UE oraz już ratyfikowany przez Grecję i Portugalię, a w Irlandii zostanie poddany pod referendum 31 maja

- przypomniała Merkel na konferencji prasowej  w Berlinie

Według kanclerz w UE nie ma zwyczaju, by po wyborach - czy to w małym, czy w dużym kraju – otwierać dyskusję o przyjętych wcześniej uzgodnieniach.

W ten sposób nie moglibyśmy pracować w UE

– dodała Merkel.

Dodała, że gdyby dopuszczono możliwość renegocjacji paktu fiskalnego o wzmocnieniu dyscypliny budżetowej, to prawdopodobnie Grecja i pozostałe kraje objęte pakietami ratunkowymi eurolandu także zechciałyby renegocjować swoje programy reform.

Tak się nie da. Pakt fiskalny jest sprawą postanowioną

- powiedziała.

Merkel przeciwna jest również kosztownym programom pobudzania wzrostu gospodarczego, finansowanym poprzez zaciąganie nowych długów. Jak podkreśliła, aby skutecznie walczyć z kryzysem, UE potrzebuje zarówno konsolidacji budżetu, jak i wzrostu gospodarczego.

Istotą dyskusji jest jednak to, czy znów potrzebujemy programów pobudzania koniunktury, sfinansowanych poprzez zaciąganie nowych długów, czy też potrzebujemy instrumentów nastawionych na trwałą poprawę sytuacji gospodarczej

- dodała.

Jesteśmy w trakcie debaty, do której Francja ze swym nowym prezydentem wniesie swoje akcenty. Ale są to te dwie strony tego samego medalu: postęp jest możliwy tylko poprzez solidne finanse plus wzrost

- podkreśliła, odnosząc się do żądań Hollande'a, aby reguły dyscypliny budżetowej uzupełnić "paktem dla wzrostu gospodarczego".

Jej zdaniem wspieraniu wzrostu gospodarczego w UE mogą służyć takie działania, jak nakłady na innowacje i naukę, reformy strukturalne, wzmocnienie sektora małych i średnich przedsiębiorstw czy też inwestycje w połączenia szerokopasmowe i sieci energetyczne.

Niemiecka kanclerz, która podczas francuskiej kampanii wyborczej otwarcie popierała rywala Hollande'a, konserwatywnego prezydenta Francji Nicolasa Sarkozy'ego, już w niedzielę wieczorem zadzwoniła do zwycięzcy wyborów.

Uzgodniliśmy, że będziemy dobrze i intensywnie współpracować i szybko się spotkamy

- powiedziała.

Ze swej strony mogę powiedzieć, że Hollande będzie w Niemczech przyjęty z otwartymi ramionami

- dodała.

Francusko-niemiecka współpraca jest istotna dla Europy. Ponieważ chcemy sukcesu Europy, szybko rozpoczniemy tę intensywną współpracę

- oświadczyła Merkel.

 

Z Berlina Anna Widzyk

 

PAP, mall

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych