Solidarna Polska jest klonem niepotrzebnym polskiej prawicy i nie oferuje niczego lepszego niż PiS

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Rys. Rafał Zawistowski
Rys. Rafał Zawistowski

W ostatnich tygodniach Jarosław Kaczyński zadał dwa „knock downy” „Solidarnej Polsce”. Najpierw wytrawny gracz zawarł bardzo potrzebny i istotny sojusz z konserwatywnymi katolikami a następnie w dziecinny sposób ośmieszył Zbigniewa Ziobrę na wiecu w obronie mediów o. Rydzyka. Najprawdopodobniej te dwa ciosy spowodowały, że chwiejący się liliput na glinianych nogach w końcu padnie. Czy to dobra wiadomość dla korwinizującego się PiS?

„Trudno być polskim konserwatystą gdy jest Kaczyński. Tyle można by zrobić, tyle pomysłów wcielić w życie. Niechże już idzie! - mruczą pod nosem, a czasem głośno, polscy konserwatyści”- pisze w ironicznym tekście Jacek Karnowski. Zgadzam się z ogólną wymową tekstu Karnowskiego. Jednak uważam, że nie można mieć do końca pretensji do konserwatystów za to, że chcą zmiany po prawej stronie sceny politycznej. W końcu to nie zawsze „widzimisię” prawicowych polityków oraz ich osobiste ambicje powodowały rozbicie partii Kaczyńskiego. Trudno nie zgodzić się z tymi, którzy zwracają uwagę, że wokół Kaczyńskiego nie ma już godnych jego intelektu partnerów, którzy nie tylko by inspirowali prezesa, ale walczyliby o centrowy elektorat tej partii. Zwracała uwagę na to Jadwiga Staniszkis czy intelektualista Ludwik Dorn, który mówił o „susłoizacji” PiS. Nie do końca trafne jest potępianie tych (co robi duża część zapatrzonej w Kaczyńskiego prawicy), którzy nie widzą potencjału w takich politykach jak Błaszczak, Suski czy nawet Fotyga i dostrzegają, że wysuwanie tych polityków na pierwszy plan walki medialnej jest szkodliwe dla wizerunku prawicy. Podejrzewam, że świadomy jest tego zapewne sam Kaczyński, który powolutku promuje ludzi pokroju Wiplera, choć wciąż merytorycznych i błyskotliwych polityków PiS na pierwej linii medialnej walki jest jak na lekarstwo. Nie można również przemilczeć faktu „korwinizacji” PiS-u, o której mówił Rafał Ziemkiewicz. Polega ona nie tylko na bombastycznych stwierdzeniach prezesa w kluczowych momentach kampanii  („majstersztykiem” była narracja o Merkel w znakomitej ostatniej kampanii PiS, która spowodowała ostateczną porażkę), które zniechęcają do niego centrowy elektorat, ale przede wszystkim doprowadzenia do tego, że PiS z Kaczyńskim nie jest w stanie wygrać wyborów, a PiS bez Kaczyńskiego najprawdopodobniej by się rozpadło albo zmarginalizowało. Nie można więc się dziwić, że istnieją politycy, którzy pragną zmiany na polskiej prawicy. Niestety dotychczasowe odejścia z PiS kończą się sromotnymi porażkami albo powrotami do Kaczyńskiego, którego charyzma okazuje się być niepodważalna.

Dziś spora część polskiej prawicy liczy na sukces „Solidarnej Polski” z makiawelicznym Jackiem Kurskim i „szeryfem” Zbigniewem Ziobrą na pokładzie. Przyznam, że i ja liczyłem w pewnym stopniu na sukces tej partii w czasie, gdy była szansa na porozumienie jej polityków z Markiem Jurkiem czy Pawłem Kowalem ( właśnie odejścia tego polityka z PiS nie mogę odżałować). Liczyłem na szeroką konserwatywno-liberalną partię, która w przyszłości połączy się z PiS i ponownie będziemy mieli do czynienia z polską odmianą Republikanów z 2005 roku. Dziś takie marzenia są mrzonką. Kaczyński dogadując się z bezkompromisowym ideowcem, który gwarantuje głosy konserwatywnych katolików wybił ważną broń z rąk Ziobry. Jurek był naprawdę potrzebny byłemu ministrowi sprawiedliwości, który nie jest znany z konserwatywnej ideowości. Sojusz Kaczyńskiego z Jurkiem pokazał również, że to nie Ziobro jest tym, który scala ponownie prawicę. W końcu Ujazdowski, Sellin i Polaczek też wrócili pod skrzydła Kaczyńskiego. Nie zapominajmy, że odejście z PiS najważniejszych twarzy tej partii, rozpoczął właśnie Marek Jurek. Następny cios na wiecu w obronie telewizji Trwam nie tylko powalił Ziobro na kolana, ale pokazał miałkość tego polityka. Ziobro ze swoim skrzeczącym głosikiem i totalnym brakiem charyzmy pokazał, że jest politycznym dzieciakiem. Ostatnio coś takiego widać było w kampanii prezydenckiej Radka Sikorskiego, który wypadał blado nawet przy takim średniej klasy polityku jak Bronisław Komorowski. Zbigniew Ziobro okazał się być politykiem, który świeci jedynie w świetle Kaczyńskiego i nigdy nie będzie szeryfem Johnem T. Chancem. Może być co najwyżej rewolwerowcem Colorado. Na dodatek wielkim błędem „Solidarnej Polski”  jest obchodzenie PiS z gospodarczo lewej strony. Bredzenie, (przepraszam, ale ja naprawdę źle reaguję na jakikolwiek przejaw socjalizmu), o solidaryzmie społecznym i krytykowanie PiS za przesiąknięcie Zytą Gilowską (chwała Bogu, że ta osoba ma jeszcze wpływ na prezesa!) jest strzałem w stopę.  Wydaje się, że powstająca w bólach klasa średnia ludzi zaradnych i przedsiębiorczych, którzy powinni być celem PiS, nie będzie chciała głosować na socjalistycznych Janosików. Niestety kwestia pomysłu na gospodarkę jest jedyną rzeczą, która różni SP od PiS. I w tym tkwi słabość tego ugrupowania. Nie oferuje ono nic poza tym co oferuje PiS. Dlatego właśnie głównym sposobem walki Kurskiego o elektorat jest wysyłanie Ziobry by ten powiedział coś szybciej niż Kaczyński. Czy to jednak buduje alternatywę? Byłoby tak, gdyby Ziobro okazał się charyzmatycznym liderem, który porywa tłumy. Niestety liderowi SP brakuje nawet tych cech medialnych, które wyniosły do władzy Andrzeja Leppera.

Dzisiejsza „Solidarna Polska Zbigniewa Ziobry” nie ma więc racji bytu na naszej scenie politycznej. Chyba, że zmobilizuje Kaczyńskiego by przestał korwinizować partię i zaczął walczyć realnie o centrowy elektorat, który wcale nie musi w momencie kryzysu finansowego „ukarać Tuska Kaczyńskim”. Chyba, że ( gdzieś z tyłu głowy kołaczę mi ta myśl) cała operacja „rozłamu” jest genialnym planem Kaczyńskiego i Kurskiego by w mediach było dwa razy więcej PiS-u, który i tak pójdzie razem do wyborów. To chyba jedyny sens egzystencji rozłamowców od Ziobry po prawej stronie naszej sceny politycznej.

Autor

Wesprzyj patriotyczne media wPolsce24.tv Wesprzyj patriotyczne media wPolsce24.tv Wesprzyj patriotyczne media wPolsce24.tv

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych