Portal WP podał wiadomość o skandalu 1 majowym, kiedy to towarzysze Leszka Millera trzymali krzepko emblematy sowieckie – sierp i młot. Zajawka tej informacji brzmi: „Sierp i młot na pochodzie. Poseł PiS oburzony”. Idzie o to, że poseł Mastalerek złożył w tej sprawie zawiadomienie do prokuratury.
Niby wszystko w porządku. Był i sierp i młot, było zawiadomienie. Tylko jakie skojarzenie? Wyłącznie poseł PiS oburzony, reszta pewnie zadowolona lub przynajmniej obojętna. Taka mała dziennikarska manipulacja. Ten poseł PiS znowu szuka dziury w całym, z pieniactwem nigdy w Polsce nie będzie końca.
Można przypuszczać, że gdyby na tym pochodzie ktoś dźwigał transparent ze swastyką – byłoby inaczej. Zapewne nie zabrakłoby słów potępienia także ze strony redakcji portalu. Sierp i młot trzeba zostawić w spokoju. A nuż krytyka komuś się nie spodoba. A przy okazji można zachichotać z drobiazgowej postawy posła.
Przy wyczynach Lisa, jego przybocznych i innych przedstawicieli dziennikarstwa wyprzedzających myśli rządzących, obrazek opisany przeze mnie nie należy do bardzo awangardowych. Jest jednak znakiem, że jeśli nawet ktoś ma rację w 200 procentach, nie należy publicznie się z nim identyfikować. Wszak jest partyjnym kolegą Jarosława Kaczyńskiego.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/131711-sierp-i-mlot-zalezy-kto-krytykuje-ten-posel-pis-znowu-szuka-dziury-w-calym
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.