Dwa niezależne źródła, izraelska Debka File oraz ABC News podały odpowiednio dziś (28.04) i wczoraj, że Stany Zjednoczone umieściły w hangarach amerykańskiej bazy lotniczej Ad-Dufra w Zjednoczonych Emiratach Arabskich "liczne zaawansowane myśliwce F-22 Raptor z technologią Stealth".
ABC przytoczyło słowa rzecznika Sił Powietrznych Stanów Zjednoczonych, gen. Johna Dorriana, który odmówił określenia dokładnego położenia samolotów, ujawnił jednak, że chodzi "o bazę w południowo - zachodniej Azj". Bardziej konkretna jest Debka, która powołując się na swoje źródła w Waszyngtonie, zapewnia, że chodzi o bazę w ZEA. Podaje również, że myśliwce (których liczbę określono słowem "wiele") pochodzą z 302-ego Dywizjonu Myśliwców z bazy Elmendorf-Richardson na Alasce. Oba źródła twierdzą, że transferu dokonano tydzień temu - w niedzielę 22 kwietnia.
Co ciekawe, Gen. Dorrian powiedział ABC, że rozlokowanie F-22 było zaplanowane dużo wcześniej i że nie stanowią one zagrożenia dla Iranu. Celem tego, jest wg niego wzmocnienie relacji militarnych, wspieranie suwerenności i regionalnego bezpieczeństwa.
Według Debki, rozlokowanie samolotów nastąpiło w ramach ogłoszonych w ubiegłym tygodniu przez Baraka Obamę ćwiczeniach wojsk lądowych, sił powietrznych, marynarki, sił specjalnych i wywiadowczych w Stanach Zjednoczonych, Europie i na Bliskim Wschodzie mających na celu "zbadać reakcję Iranu na potencjalne amerykańsko - izraelskie uderzenia na jego nuklearne instalacje". Efektem ćwiczeń był wg Debki raport Sekretarza Obrony Leona Panetty i Szefa Połączonych Sztabów gen. Martina Dempseya przesłany do Białego Domu, który zawiera 3 konkluzje:
1. Odpowiedź Iranu na pierwsze uderzenie militarne będzie ograniczona, zarówno ze względu na chęć ograniczenia strat w szeregach reżimu jak i zachowania zasobów militarnych na ewentualne uderzenia następujące.
2. Iran w krótkim czasie powróci do programu budowy broni nuklearnej.
3. Zniszczenie kluczowych elementów jego programu atomowego zmieni jego nastawienie w kolejnych negocjacjach, czyniąc go mniej zadziornym i bardziej skłonnym do podporządkowania się międzynarodowym żądaniom.
Obok tych supernowoczesnych myśliwców piątej generacji, uważanych, nie bez powodu, przez Amerykanów za najlepsze na świecie, w innej bazie na Bliskim Wschodzie (katarskim Al-Udajd) rozlokowano miesiąc temu dodatkową liczbę F-15, które miałyby razem z F-22 wziąć udział w pierwszej fazie nalotów mających na celu zniszczenie obrony przeciwlotniczej przeciwnika. Mowa również o kolejnym po USS Abraham Lincoln i USS Enterprise lotniskowcu amerykańskim, który miałby dołączyć do grupy uderzeniowej w Zatoce Perskiej.
Rozlokowanie nowych sił USA na BW oraz manewry następują niedługo po tym, jak irański prezydent Mahmud Ahmadineżad udał się z prowokacyjną wizytą na wyspę Abu Musa, co wywołało silny protest ze strony arabskich państw Rady Współpracy Zatoki.
Relacje medialne zbiegają się również w czasie z oświadczeniami najważniejszych osób w Izraelu. 26 kwietnia głównodowodzący Izraelskich Sił Zbrojnych, gen. Benny Gantz w wywiadzie dla dziennika Haaretz powiedział, że naciski dyplomatyczne, sankcje ekonomiczne i groźba ataku ze strony Izraela powstrzymają irańskie dążenia do broni nuklearnej. Stwierdził również, że
irańskie przywództwo składa się z bardzo racjonalnych ludzi.
Jak powiedział jednak Polityce Wschodniej w nieoficjalnej rozmowie dr Łukasz Fyderek z Instytutu Bliskiego i Dalekiego Wschodu UJ, zmiana retoryki Izraela na bardziej wyważoną, nie odwołującą się wprost do użycia siły, może oznaczać właśnie, że atak jest coraz bliższy.
Wypowiedzi gen. Gantza kontrastują jednak, m.in. z retoryką stosowaną przez premiera Benjamina Netanjahu, który dzień wcześniej stwierdził, że mimo sankcji Iran nie przestaje wzbogacać uranu co coraz bardziej zbliża go do wejścia w posiadanie broni atomowej. Wyraził się nawet w następujący sposób :
jeśli sankcje mają zadziałać, niech lepiej zrobią to szybko.
F-22 Raptor to jedyny na świecie, obok F-35, myśliwiec piątej generacji w pełnej gotowości operacyjnej. Siły Powietrzne USA dysponują obecnie szacunkową liczbą 187 takich maszyn. Jego cecha charakterystyczna to połączenie świetnej prędkości (nawet 2,100 km/h bez uzbrojenia), niskiej powierzchni odbicia fal radarowych (porównywalnej z metalową kulką), bardzo dobrej manewrowości, szerokiej gamy uzbrojenia (pociski powietrze-powietrze dalekiego zasięguAIM-120D AMRAAM, bomby kierowane JDAM), świetnego radaru, systemów obrony przeciwrakietowej, w tym systemów maskujących emisję ciepła. Czyni go to, wg wiceprezesa Lockheed Martin (producenta F-22) Jeffa Babione, "idealnym samolotem do walki z bardziej zaawansowanym przeciwnikiem, który można wykorzystać do misji uderzeniowych głęboko na terytorium wroga, w silnie bronionych strefach walk, w miejscach jak Korea Północna czy Iran".
Marcin Toboła
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/131469-tobola-supernowoczesne-f-22-raptor-rozlokowane-w-zea
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.