(Felieton ukazał się na stronie SDP, na której wiele innych felietonów z najwyższej półki)
I had a dream – felieton Stefana Truszczyńskiego
Wyobraźmy sobie, że np. na Świętego Mikołaja pojawiają się nagle w – różnych zresztą – telewizjach polskich, niespodziewanie, takie oto postacie:
- o tym co się dzieje w Syrii i wokół, o narastającym konflikcie Izrael-Iran, co z psychiką i nadpraworządnością Norwegów, jak daleko w prawo pójdą Francuzi i jak długo jeszcze będą chcieć płacić Niemcy – Karol Małcużyński (właśnie śp. senior)
- że o sporcie (no, przede wszystkim o piłce nożnej) rozmawia Bohdan Tomaszewski – z Jackiem Gmochem (ci dwaj łatwo nadal mogą dojechać do studia, choć – jeden taksówką, a drugi samolotem z Grecji, to przecież blisko)
- z zaświatów wyłania się nestor Polskiego Radia, historyk, żołnierz Andersa i wyjaśnia czym powinno być Polskie Radio i jak się teraz zachowywać, korzystając również z przedwojennych wzorów
- nagle słyszymy wspaniałe opowieści o zwierzętach leśnych Michała Sumińskiego, odzywają się jelenie i świstaki, mruczą żubry; no i w ogóle, i my, i ekolodzy dowiedzieć byśmy się mogli jak to naprawdę przyrodę trzeba chronić
- Andrzej Roman (który niedawno tragicznie zginął) opowiada o Warszawie, już powojennej – tej Tyrmanda i Hłaski
- Olgierd Budrewicz z jeszcze jednej już teraz bardzo-bardzo dalekiej podróży i Ryszard Kapuściński objaśniają egzotyczny świat, w którym jest coraz więcej broni, ale nie panuje się nad jej użyciem
- o patriotyzmie mówi Jan Nowak-Jeziorański
- o nauce Kurek i Kamiński
- o filozofii Leszek Kołakowski
- o muzyce tej lżejszej - ale dobrej - Lucjan Kydryński
- a o poważnej – Jarzy Waldorff …i łagodzi obyczaje
Gdzie się podziali mistrzowie wiedzy w swoim temacie i pięknego słowa w języku polskim? Gdzie ci następcy? Dlaczego ich nie… wychowano, takich lub przynajmniej podobnych?
A przecież są bardzo ciekawi dziennikarze, pisarze i po prostu mądrzy i odważni ludzie. Tyle, że teraz każda z telewizji lansuje tylko swoich i tych bardzo grzecznych. Jeśli się wyróżniasz lub masz po prostu bracie inne zdanie - to szef szybko cię podmieni. Po co mu rosnący konkurent.
Redaktorzy, dyrektorzy i prezesi przestańcie frymarczyć i bać się politycznych dysponentów.
23.04.2012
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/131173-i-had-a-dream
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.