Ostatnią eskalację języka i emocji wokół sprawy Smoleńska komentuje na łamach "Rzeczpospolitej" Piotr Skwieciński. W jego ocenia, "agresja, której jesteśmy świadkami, ofiarami lub sprawcami (często jednocześnie i tym, i tym, i tym) wydaje się niegroźna, bo ogranicza się do słów". Dochodzi to tego też pewna "letniość" Polaków i zwyczaj niewyciągania konsekwencji z ideologicznych założeń, których przyjęcie w innych krajach prowadziło do wzajemnego zabijania się. Tym razem również może więc skończyć się na słowach, czy też szczególnie wulgarnych intelektualnie okładkach "Newsweeka".
Sprzyja temu również natura współczesności, której jedną z cech jest pewne wyłagodzenie, odgrywanie konfliktów, które niegdyś prowadziły do mordowania się jako wirtualnego teatru. Jest to jednak tylko nadzieja, a zabójstwo śp. Marka Rosiaka dowodzi, że niekoniecznie musi ona się urzeczywistnić. Fala nienawiści może zacząć przynosić krwawe owoce.
Zdaniem Skwiecińskiego, bębenek podbijają obie strony:
odpowiednikiem Macierewicza w turbanie są Komorowski i Tusk w budionówkach na szpaltach „Gazety Polskiej”. Ale jak zawsze większa jest odpowiedzialność strony mocniejszej i rządzącej. Czyli strony, po której sytuuje się obecny „Newsweek”. Jego redaktor naczelny lubi określać oponentów słowami typu „pałkarz z brukowca, mentalny żul i bęcwał”, protestując jednocześnie przeciw drążącej jego zdaniem polskie życie publiczne „kombinacji nienawiści i szaleństwa”. Czy zdarza mu się zajrzeć do lustra?
Luster w tym domu na pewno jest wiele, bardzo wiele.
Pat
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/131164-skwiecinski-o-lisie-po-ostatniej-palkarskiej-w-stylu-brukowca-okladce-tygodnika-czy-zdarza-mu-sie-zajrzec-do-lustra
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.