Do udziału w Marszu w obronie wolności słowa apelowały: Bydgoski Klub Gazety Polskiej, Solidarni 2010, Stowarzyszenia: Osób represjonowanych w PRL „Przymierze”; Idee Solidarności 1980-89”; Rodziny Radia Maryja, Narodowa Bydgoszcz; Prawo i Sprawiedliwość; Solidarna Polska.
Osoby, które zbyt późno zdecydowały się na wyjazd przyszły rano na miejsce zbiórki w nadziei, że ktoś zgłoszonych, zaśpi i jego miejsce będzie można zająć w autobusie. Tak się jednak nie stało. Szereg osób zdecydowało się też na dojazd indywidualny, pociągiem, samochodem, busem. Podczas podróży nie dzielili się na członków, tej czy innej organizacji, stanowili jedność, którą z takim trudem stara się budować przewodniczący BKGP.
Szacuje się, że ponad 400 mieszkańców Bydgoszczy dotarło na Plac Trzech Krzyży w Warszawie. Również inne miasta naszego województwa, także te które, w przeszłości z uwagi na niedostateczną liczbę chętnych dołączały się do transportu urządzanego przez największe miasto regionu, tym razem samodzielnie organizowały autokary. Bydgoszczan w Warszawie wyróżniał zaprojektowany przez BKGP emblemat Wierni Wartościom.
Przewodniczący Klubu Krystian Frelichowski, natychmiast po przybyciu na Plac trzech Krzyży przyłączył się do akcji rozdawania Gazety Polskiej Codziennie; dokumentował też przebieg uroczystości i przemarszu wykonując zdjęcia. Zadziwiające było, że mimo wielotysięcznych tłumów, na trasie manifestacji łatwiej było spotkać znajomych przyjaciół z Bydgoszczy niż wędrując w powszedni dzień głównymi ulicami tego miasta.
Ludzie myślący podobnie, Wolni Polacy, po prostu czuli, że tego dnia wszyscy muszą być w stolicy, bronić wartości, wolności, suwerenności. Wreszcie mogli wykrzyczeć to co ich boli. Patrząc na niezmierzoną rzekę ludzi wiedzieli, że nie są sami, iż nieprawdą jest to co z takim mozołem wmawiają im wiodące media jakoby byli dziwakami odmieńcami należącymi do wymierającego gatunku.
Budujący był widok wielu młodych ludzi, którzy stanowili blisko 1/3 przybyłych. Przypomnij, że tego dnia pierwotnie miały się odbyć trzy różne manifestacje, mające różnych organizatorów, ale walczące o te same ideały. Jednak Wolni Polacy po raz kolejny udowodnili, że w chwilach trudnych potrafią zakopać wojenny topór, zapomnieć urazy. Wspólnie walczyć o Ojczyznę. Mimo trudów podróży, nie wyspania, najpierw piekącego słońca, później ulewnego deszczu warto było tam być!!!
Nadzieja coraz mocniej zakorzenia się w naszych sercach. W drodze powrotnej, by nie tracić czasu i jak najszybciej podzielić się dobrymi nowinami, z tymi, którym z różnych przyczyn nie dane było przybyć do Warszawy, lider Solidarnych 2010 Maciej Różycki, przygotował filmik przedstawiający minione wydarzeni. Późną nocą razem z przewodniczącym BKGP zamieścili go w internecie.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/131092-bydgoszczanie-w-marszu-wolnych-polakow-warszawa-21-kwietnia-2012r
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.