Kogo bym chętnie oblał zimną wodą?

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
fot. PAP / M. Bielecki
fot. PAP / M. Bielecki

No właśnie - kogo bym najchętniej oblał zimną wodą?

W pierwszej kolejności głowy rozpalone kłamstwami smoleńskimi Anodiny i Millera. Te głowy, które wbrew wszelkiej logice wierzą, albo udają, ze wierzą, w skompromitowane bzdury o pancernej brzozie, o błędach pilotów i naciskach pasażerów. Głowy uważające, że jak fakty nie pasują do teorii o winie naciskanej załogi, to tym gorzej dla faktów.

Wylałbym na te głowy parę kubłów zimnej wody, żeby otrzeźwiały.


Polałbym też wodą wszystkie głowy na zgiętych karkach tkwiące w przekonaniu, że Polska to kruszyna w otoczeniu wielkich mocarstw.

Nie można żądać od Rosji czarnych skrzynek ani skrwawionego wraku, bo Rosja to mocarstwo Nie można żądać od Ukrainy prawdy i potępienia ludobójstwa na Wołyniu, bo Ukraina to mocarstwo. Nie można żądać godnych praw dla Polaków na Wileńszczyźnie, bo Litwa to mocarstwo...

Choć nie wiem, czy zimna woda te karki wyprostuje.

Polałbym też wodą głowy zakompleksione podejrzeniem, że wszyscy się z nas w Europie śmieją. Głowy na skręconych szyjach, nieustannie oglądające  się za siebie, czy ktoś się z nich nie chichra za plecami, że jesteśmy za mało europejscy albo za bardzo katoliccy, głowy wszędzie węszące obciach albo wstyd. Jakby cała Europa, cały świat, nie miał nic lepszego do roboty, tylko z Polaków się naśmiewać.


Wyżej wymienione trzy rodzaje głów, najchętniej bym dziś polał zimną wodą.

A sam też, jak śpiewał Stachura, chętnie bym wyszedł na ulicę, pod fontanną zmoczył łeb...

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych