Tajemnica jubilerskich skarbów - jajek Faberge. Do wybuchu rewolucji powstały 54 jajka carskie

Obyczaj zdobienia jajek to jedna z najstarszych form świętowania narodzin nowego życia - nie tylko w tradycji chrześcijańskiej. Faberge doprowadził tę sztukę do perfekcji. Łącząc złoto, emalię i drogie kamienie stworzył dekoracyjne jajka - wielkanocne dzieła sztuki, które do dziś zachwycają jubilerów, a na aukcjach osiągają zawrotne ceny.

Historia jajek Faberge nierozerwalnie wiąże się z rodziną Romanowów. Carowie Aleksander III i Mikołaj II zamawiali je w pracowni nadwornego jubilera Petera Carla Faberge. Pierwsze jajko wielkanocne powstało w 1884 roku na zlecenie Aleksandra III, jako prezent dla żony cesarza, Marii. Po śmierci Aleksandra III jego syn, Mikołaj II, kontynuował tradycję zamawiania jednego jajka na Wielkanoc. W środku jajka zazwyczaj kryła się niespodzianka, która aż do momentu otworzenia podarunku była objęta ścisłą tajemnicą.

Złotnik szybko zyskał międzynarodową sławę i klientów nie tylko z Moskwy i Sankt Petersburga, ale także Paryża i Londynu. W 1900 roku jajka Faberge wystawiono na Wystawie Światowej w Paryżu. Jajka zostały nagrodzone złotymi medalami, a Faberge otrzymał Legię Honorową i stał się sławny w całej Europie.

Jednak rok 1917 i rewolucja październikowa zakończyły nie tylko panowanie Romanowów, ale także działalność ekskluzywnej pracowni jubilerskiej. Faberge wraz z rodziną zmuszony był uciekać z kraju. Dopiero w 2009 roku po długich procesach sądowych udało się reaktywować markę, a w jej działania zaangażowani zostali prawowici spadkobiercy dziedzictwa Faberge. Niedawno firma wprowadziła na rynek nową kolekcję biżuterii - "Les Fameux de Faberge", otworzyła butik w Londynie i przygotowuje się do otwarcia kolejnego przy Madison Square Gardens w Nowym Jorku.

Do wybuchu rewolucji powstały 54 jajka carskie. Były wykonywane ze złota, srebra, kamieni szlachetnych, kości słoniowej, masy perłowej i zdobione emalią.

Faberge inspirował się wydarzeniami historycznymi, takimi jak wojny czy otwarciem kolei transsyberyjskiej. Zdobił swoje dzieła miniaturami carskich rezydencji i wizerunkami członków rodziny. Dekoracja jajka koronacyjnego ofiarowanego przez Mikołaja II żonie Aleksandrze w 1897 roku nawiązywała do sukni koronacyjnej carycy (ornament
siatki), w środku ukryta była złota miniatura karety koronacyjnej, z siedzeniami z rubinu, szybkami z górskiego kryształu i koroną na dachu.

W gdańskim Muzeum Burszytynu podziwiać można z kolei największe na świecie bursztynowe jajo Faberge wykonane na tysiąclecie Gdańska.

jm/PAP