To on był przyczyną problemów Kasi Tusk. Łukasz P., ponoć syn znanego kompozytora, został zatrzymany przez policję. Miał nękać córkę premiera. P. po przesłuchaniu został wypuszczony.
Jak się okazuje, polski wymiar sprawiedliwości jest skuteczny i szybki, gdy jest taka potrzeba. Zastępca szefa prokuratury w Sopocie Tomasz Landowski poinformował, że przy lokalizowaniu P. oraz jego przesłuchaniu śledczym znad morza pomagali prokuratorzy z całego kraju. Na szczęście dla rodziny premiera Tuska zlokalizowali sprawcę stalkingu. Obecnie grożą mu trzy lata więzienia.
Jak się jednak okazuje namolny dręczyciel córki premiera nie był specjalnie namolny. Landowski zaznaczył, że według zawiadomienia złożonego w tej sprawie nękanie miało trwać "jeden lub dwa dni". Nie ma wątpliwości, że polska policja stosując taką samą skrupulatność jak w przypadku walki z kolegą Kasi Tusk powinna zamykać większość pracowników rozmaitych firm, którzy dzwonią i próbują wciskać Polakom swoje usługi. Oni też równie długo nękają swoich rozmówców.
Wątpliwe jednak, by każdy mógł liczyć na podobną skuteczność polskiej policji, co Kasia Tusk. Słabość polskiego państwa wyraża się między innymi w tym, że jest ono opresyjne dla zwykłych obywateli, a bardzo przymilne dla środowisk władzy i silnych grup interesu. Tzw. zwykły obywatel nie miałby szans na podobną reakcję policji i prokuratury. On musiałby czekać i się prosić. Córka premiera może liczyć na natychmiastową pomoc w zakończeniu znajomości z męczącym kolegą.
Dodatkowo policja i prokuatura włączyły się w kampanię promocyjną bloga Kasi Tusk, o którym media mówiły przez kilka dni. Państwo zawsze przychylne... władzy.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/130069-niecierpliwa-corka-premiera-namolny-dreczyciel-okazal-sie-niespecjalnie-namolnym
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.