Kancelaria premiera wyrzuca z pracy ludzi, bo są za starzy? Zwolniono 60-letniego fotografa Donalda Tuska. Zatrudniono młodszego

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Fot. wPolityce.pl / "Super Express"
Fot. wPolityce.pl / "Super Express"

„Super Express” donosi, że premier Donald Tusk wyrzucił z Kancelarii Premiera fotoreportera Grzegorza Rogińskiego, który skończył wczoraj 60 lat. Do przejścia na emeryturę brakowało mu jedynie pięciu lat. Oficjalnym powodem zwolnienia miała być likwidacja stanowiska. Tyle że w miejsce Rogińskiego (zatrudnionego od czterech lat, laureata prestiżowej nagrody World Press Photo) wynajęto młodszego fotografa, zatrudnionego jako zewnętrzna firma.

Moi przełożeni powiedzieli mi, że nie znają szczegółów rozstania się ze mną. Zrozumiałbym, gdyby do mojej pracy były jakieś zastrzeżenia. Ale nie było żadnych. Byłem zaskoczony...

- mówi „SE” Rogiński.

Niedługo później okazało się, że premier ma nadal robione zdjęcia, ale przez nowego fotografa. Kancelaria Premiera zaczęła zlecać je zewnętrznej firmie.

Kancelaria Premiera potwierdza, że zatrudniono  nowego fotografa.

Firma Macieja Śmiarowskiego za obsługę fotograficzną otrzymuje 4,5 tys. zł netto miesięcznie

- podaje Centrum Informacyjne Rządu. Rogiński zarabiał na rękę 3,5 tys.

Wyszło na to, że jestem za stary na pracę w Kancelarii Premiera - w miejscu wydawałoby się wzorcowym do tego, by pracować jak najdłużej. I niestety za młody, by przejść jutro na emeryturę…

- mówi Rogiński.

To jak z tą pracą dla osób po 60-ce, Panie Premierze?

Znp, Se.pl

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych