Osoba, która ma zostać wdeptana w ziemię - nie z powodu głoszonych tez, ale z powodu tak naturalnej rzeczy jak grymasu twarzy - w Onet należącym do tego samego koncernu co TVN i TVN24 dostaje takie zdjęcie.
Na efekty oczywiście nie trzeba czekać. „Młodzi, wykształceni z wielkich miast” wcześniej czy później skomentują... wygląd rozmówcy. Skomentują najlepiej jak potrafią; zwałami wulgarnych wyzwisk. Ale o to przecież chodzi.
Dla porównania. Tak prezentowane są osoby, gdy ich poglądy są miłe czynownikom koncernu ITI.
Prawda jaki sympatyczny wyraz twarzy ma ten mężczyzna? Emanuje z niej miłość do bliźniego i wysoka kultura osobista...
Onet nie wymyślił niczego nowego. Bezbłędnie zdefiniował je w scenie „Dwóch minut nienawiści do Goldsteina” George Orwell w „Roku 1984”.
Chodzi o to, aby obrazami wywołać nieprzyjemne odczucia do prezentowanej postaci, swoisty absmak. Tak jak np. takim zdjęciem.
To taki orwellowski Emmanuel Goldstein.
Ale na szczęście jest ktoś, kto pokona goldsteinizm. Do serca przytuli i ukoi obywateli. Oto jego portret.
Zamyślona twarz i bruzdy od wysiłku intelektualnego na twarzy. Prawdziwy Przywódca Narodu.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/129791-tak-sie-robi-propagande-w-prorzadowych-mediach-to-orwellowskie-mini-seanse-nienawisci
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.