Chrześcijańskie pozdrowienie Grüß Gott (Szczęść Boże) używane powszechnie w południowych Niemczech – zagrożone?

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź

Korzystając z monachijskiego lotniska tranzytowego, w zwyczaju mam pozdrawianie załogi samolotu oraz obsługi lotniska zwrotem dotąd powszechnie stosowanym w Bawarii Grüß Gott. Od pewnego czasu zauważyłem jednak, że pracownicy pewnej znanej niemieckiej linii lotniczej, odpowiadając mi na to pozdrowienie stosują zwrot: Hallo (cześć). Mam nadzieję, że nie jest to efekt wprowadzenia nowych poprawnie politycznych  instrukcji postępowania z pasażerem na pokładzie samolotu.

Zdaniem niemieckich językoznawców obie formy pozdrowienia Grüß Gott i Hallo są poprawne. Eksperci zauważają jednak, że zwrot Grüß Gott! odznacza się większą serdecznością i zachęcają do jego stosowania. Pozdrowienie to jest skrótem od Grüß euch Gott (w znaczenie Niech Bóg was błogosławi lub Niech Bóg da wam dobry dzień) i jest stosowane w południowych Niemczech  (głównie na Bawarii) zarówno w dużych miastach jak i we wioskach. Odwołanie do Boga w pozdrowieniu charakteryzuje wiele kultur związanych z chrześcijaństwem. Podobnie ma się rzecz ze stosowanym  w niemieckojęzycznej części Szwajcarii skrótem Grüezi (od Grüß euch Gott). W XIX wieku Kościół katolicki upowszechnił taką formę pozdrawiania, będącą dowodem pobożności oraz przynależności po pewnego kręgu kulturowego. W wielu bawarskich wioskach żywe było aż do lat 50-tych ubiegłego stulecia pozdrowienie Gelobt sei Jesus Christus (Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus), teraz rzadko obserwowane nawet wśród duchownych niemieckich.

Można się zastanawiać, dlaczego pozdrowienie Grüß Gott rozpowszechniło się w południowych Niemczech oraz w niektórych regionach Austrii z takim powodzeniem? Językoznawcy tłumaczą ten fakt powiazaniem Grüß Gott z zamanifestowaniem swojej przynależności regionalnej. Zwrotem tym chciano akcentować przynależność  do „małej ojczyzny”, czerpiącej ze skarbca tradycji katolickiej. Dziś, w zwrocie tym, postępowi użytkownicy języka (w tym niektórzy uczeni) doszukują się nietolerancyjnego odwołania religijnego, które powinno być neutralizowane poprzez zaniechanie stosowania takiej formy przywitania. Skutkiem takiego myślenia jest zastępowanie Grüß Gott obcobrzmiącym Hallo, które zdaniem językoznawców jest raczej rodzajem sygnału skupiającego uwagę (Aufmerksamkeitssignal), np. Hallo, kommen Sie bitte hier! (halo, proszę podejść tutaj!). Pozdrowienie to nie niesie za sobą ciepła, serdeczności i życzliwości, które to cechy przypisać należy  zwrotowi Grüß Gott. Jak się jednak okazuje, do przeciwników stosowania takiego pozdrowienia nie przemawiają żadne argumenty o podłożu historycznym, społeczno-obyczajowym, czy emocjonalnym. Wystarczy jedynie, aby w zwrocie pojawiło się słowo Gott (Bóg), aby zakwestionować jego stosowanie w kraju cechującym się postępowością, tolerancyjnością i otwartością na nowoczesność. W Bawarii coraz rzadziej można się spotkać z tą odwołującą się do szlachetnej tradycji formą powitania. Wśród przeciwników stosowania tego pozdrowienia panuje nieuczciwe rozgraniczenie na postępowych użytkowników zwrotu Hallo lub Guten Tag i na użytkowników zacofanych, którzy utknęli w ciemnocie przeszłości, czego dowodem ma być stosowanie pozdrowienia Grüß Gott.

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Autor

Wspieraj patriotyczne media wPolsce24 Wspieraj patriotyczne media wPolsce24 Wspieraj patriotyczne media wPolsce24

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych