Około czterdziestu działaczy Ruchu Palikota z regionu pomorskiego przechodzi do SLD. Część z nich poinformowała o tym dziennikarzy na konferencji prasowej w Gdyni. Uczestniczył w niej też poseł Leszek Miller.
Była pełnomocnik partii w regionie i b. szefowa okręgu gdańskiego (nr 25) RP, Agnieszka Gądek poinformowała, że "w Pomorskiem "na pewno do SLD przechodzi ok. 40 osób, a z partii odeszło ok. 100 osób". "Część przechodzi wprost do sojuszu, a część będzie budowało platformę >>Nowoczesne Państwo<<" - dodała.
Powiedziała, że "do SLD przechodzą m.in. Jerzy Tarasiewicz, Leszek Korzeniowski (były wiceprzewodniczący okręgu gdańskiego RP), Mieczysław Nowak (szef sztabu wyborczego), Artur Grodziski (przewodniczący klubu RP w Chojnicach i Zbigniew Golonko (b. szef klubu w Chojnicach)".
Przechodzimy do SLD, bo jesteśmy ideowcami i nie mogliśmy dalej realizować swoich lewicowych postulatów oraz budować nowoczesnej Polski w ramach struktur Ruchu Palikota.
Polityka Janusza polegała na wykorzystaniu naszej energii, a następnie usunięciu członków, którzy chcieliby dalej realizować program wyborczy
- dodała.
Leszek Korzeniowski (były wiceprzewodniczący okręgu gdańskiego RP) powiedział, że powodem odejścia z RP było m.in. to, że "RP stał się przybudówką Platformy Obywatelskiej".
Musimy powiedzieć jasno, że Ruch Palikota to „koń trojański”, który został wprowadzony w środowisko lewicy po to, aby zastąpić dość drogiego koalicjanta, jakim jest PSL
- tłumaczył.
Zwrócił się z apelem do posłów RP, że "jeśli ich serca biją po lewej stronie, to zaprasza ich do współpracy z SLD (...) spotkacie tutaj sojuszników, z którymi można rozmawiać o rozwiązaniach systemowych, a nie o tym, czy zapalić marihuanę w Sejmie czy nie".
Sześcioro czołowych działaczy RP w Pomorskiem opuściło w lutym partię w proteście przeciw nieuznaniu przez Zarząd Krajowy partii wyników wyborów zarządu okręgu RP w Gdańsku. Styczniowe wybory zostały unieważnione po tym, jak 17 członków partii zgłosiło skargi dotyczące niepoinformowania o jego terminie.
Poseł RP z Gdańska, Piotr Bauć komentując odejście grupy działaczy powiedział PAP: "niech idą; to jest wolny kraj i każdy ma wybór". Jest przekonany, że "to nie uszczupli i nie zrobi szkody partii w Pomorskiem". Poinformował, że "teraz do RP w okręgu gdańskim należy ok. 200 osób i ciągle przybywają nowi członkowie".
Poseł SLD z Gdyni, Leszek Miller powiedział dziennikarzom, że "od dłuższego czasu w całym kraju odbieramy sygnały, że część działaczy Ruchu Janusza Palikota chce wstępować do SLD". "To jest tendencja ogólnopolska a nie tylko pomorska a my serdecznie witamy każdego" - dodał. Spodziewa się, że "w najbliższych miesiącach będzie coraz więcej osób przechodzących z RP do SLD".
Zaznaczył, że "jeżeli jakiś poseł z RP chciałby przejść, to się nad tym zastanowimy".
W marcu w regionie kaliskim około czterdziestu działaczy Ruchu Palikota także zdecydowało o przejściu do SLD.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/129263-ruch-palikota-to-kon-trojanski-wprowadzony-na-lewice-aby-zastapic-drogiego-koalicjanta-jakim-jest-psl-transfery-do-sld