Bardzo ważny głos WSZYSTKICH historyków z UJ o głodujących: Wierzymy, że nie jest to protest bezsilnych

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Fot. wPolityce.pl
Fot. wPolityce.pl

Rada Naukowa Instytutu Historii Uniwersytetu Jagiellońskiego (skupiająca wszystkich pracowników naukowych – historyków z UJ) przyjęła dziś ważną uchwałę. Oto jej treść:

Zamiar drastycznego ograniczenia edukacji historycznej w szkołach średnich od 1 września 2012 roku budził i budzi nadal nasz zdecydowany sprzeciw. Dawaliśmy temu wyraz kilkakrotnie w różnej formie, krytykując ministerialne rozporządzenia. Niestety, bezskutecznie.

Dlatego też ze zrozumieniem przyjmujemy protest grona ludzi, byłych opozycjonistów, ale także historyków i zarazem rodziców, który ma dramatyczną postać głodówki. Wierzymy, że nie jest on protestem bezsilnych i wyrażamy pełną solidarność z jego uczestnikami.

Rada Naukowa UJ, 23 III 2012

Uchwała została przyjęta JEDNOGŁOŚNIE.

W imieniu Rady podpisali ją przewodniczący Rady, prof. zw. dr hab. Krzysztof Ożóg oraz dyrektor Instytutu, prof. dr hab. Stanisław Sroka

Czy ten głos ministerstwo edukacji też zignoruje?

Obrońcy "reformy" często używają argumentu, iż wypowiadają się przeciwko niej ludzie niekompetentni.

Jeśli wszyscy historycy z UJ są niekompetentni, także najwybitniejsi historycy z Instytutu Historii Polskiej Akademii Nauk (m.in. dyrektor, przewodniczący Rady Naukowej, redaktor naczelny "Kwartalnika Historycznego"), ponad setka profesorów wyższych uczelni – historyków, z takimi "oszołomami" jak Andrzej Paczkowski, Piotr Wandycz, Adam Zamoyski czy Bohdan Cywiński... – czyli ci wszyscy, którzy na piśmie protestowali przeciw zmianom wprowadzanym przez panią minister Hall – to kto ma kompetencje, by oceniać historię i jej miejsce w nauczaniu?

znp, an

 

Bardzo ważny głos WSZYSTKICH historyków z UJ o głodujących: Wierzymy, że nie jest to protest bezsilnych

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych