"Zaplute karły reakcji. Polskie Podziemie Niepodległościowe 1944-1956" to tytuł wystawy w PE nawiązujący do pogardliwego określenia powojennego podziemia przez komunistyczne władze. Do czwartku można obejrzeć archiwalne zdjęcia żołnierzy AK i plakaty propagandy.
Organizatorzy wystawy otwartej we wtorek w Parlamencie Europejskim w Brukseli podkreślali, że może to być pierwsze zetknięcie z tym okresem polskich dziejów na forum europejskim.
Wystawę zorganizowali: wiceprzewodniczący frakcji Europejskich Konserwatystów i Reformatorów w PE Ryszard Legutko (PiS) oraz prezes Instytutu Pamięci Narodowej Łukasz Kamiński. Ekspozycję przygotował lubelski oddział IPN, a jej autorką jest Magdalena Śladecka.
Widzimy niejako w pigułce całą historię powojennego podziemia, od jego dramatycznego początku związanego jeszcze z okresem wyzwalania spod okupacji niemieckiej po często beznadziejną walkę z narzuconym ze wschodu systemem
- powiedział dziennikarzom Kamiński. Dodał, że wystawa obrazuje skalę represji oraz pokazuje partyzantów, z których ostatni zginął w 1963 r.
Ostatnim żołnierzem antykomunistycznego podziemia był Józef Franczak pseudonim AK "Laluś". Ukrywał się przez lata, a zginął podczas obławy w październiku 1963 roku.
Kamiński wspomniał też, otwierając wystawę, prezydenta Lecha Kaczyńskiego oraz swojego poprzednika na stanowisku szefa IPN Janusza Kurtykę, dzięki którym - jak zaznaczył - od dwóch lat 1 marca obchodzony jest narodowy dzień pamięci żołnierzy Armii Krajowej.
Ten okres w polskich dziejach jest nieznany, ludzie wiedzą o polskiej "Solidarności", natomiast nie wiedzą o dramatycznych początkach PRL-u. Na zachodzie, kiedy ludzie świętowali zwycięstwo i pokój, to na wschodzie Europy działy się okropne rzeczy, w Polsce miało to największy zasięg
- powiedział europoseł Ryszard Legutko. Dodał, że także w Polsce minęło kilka lat od upadku komunizmu, zanim zaczęto o tym mówić.
Legutko poinformował, że wystawa była zagrożona, ponieważ cztery dni przed jej otwarciem urzędniczka irlandzkiego kwestora PE poinformowała o braku zgody na wystawę "z powodów politycznych".
Były problemy na początku. Władze parlamentarne powiedziały "nie". Powiedziały "nie" tej wystawie z powodów politycznych. Nie bardzo wiemy, co to znaczy, o jakie powody polityczne chodziło, ponieważ nie zostało to nigdzie wyjaśnione. Ale po pewnych zabiegach decyzja została zmieniona, z czego się bardzo cieszę
- zacytowano Legutkę w komunikacie prasowym delegacji PiS w Grupie Europejskich Konserwatystów i Reformatorów, poświęconym otwarciu wystawy.
Z Brukseli Julita Żylińska
PAP, mall
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/128244-zaplute-karly-reakcji-wystawa-o-polskim-podziemiu-powojennym-w-parlamencie-europejskim
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.