Książkę "Ekonomia dobra i zła" można polecić każdemu, kogo nie przerażają słowa "ekonomia", "dobro" i "zło"

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Tomas Sedlacek, "Ekonomia dobra i zła. W poszukiwaniu istoty ekonomii od Gilgamesza do Wall Street, Wydawnictwo Studio Emka, Warszawa 2012.
Tomas Sedlacek, "Ekonomia dobra i zła. W poszukiwaniu istoty ekonomii od Gilgamesza do Wall Street, Wydawnictwo Studio Emka, Warszawa 2012.

Książkę czeskiego ekonomisty Tomas Sedlacka "Ekonomia dobra i zła" można polecić każdemu, kogo nie przerażają słowa "ekonomia", "dobro" i "zło". Użycie zwłaszcza tych dwóch ostatnich pojęć w kontekście ekonomii może zaskakiwać.

Według autora historia ekonomii nie rozpoczyna się w XVIII w. wraz z pojawieniem się "Bogactwa narodów" Adama Smitha, lecz sięga samych początków naszej cywilizacji.

"Ekonomia dobra i zła" to błyskotliwy przegląd najważniejszych przełomów i ewolucji idei ekonomicznych, począwszy od sumeryjskiego eposu o Gilgameszu, przez dzieła greckich filozofów (Ksenofont, Platon i Arystoteles) oraz helleńskie szkoły filozoficzne (stoicy i epikurejczycy), Stary i Nowy Testament aż do współczesnych produkcji filmowych, jak "Matrix" czy "Podziemny krąg".

Zaledwie 34 -letni Sedlacek, który w Czechach ma już status ekonomicznego celebryty ( i jak na swój wiek ma ogromny dorobek zawodowy) napisał książkę, w której przekonuje, że współczesna ekonomia to w zasadzie kolejna odsłona opowieści o zmaganiach dobra i zła.

Swoją - na pozór banalną - tezę obudował niezwykle bogatym materiałem źródłowym i za radą C.G Junga udał się w intelektualną podróż w poszukiwaniu ekonomicznych archetypów ukrytych w najstarszych opowieściach naszej cywilizacji.

Te same siły i dążenia, które kierują postępowaniem dyrektorów banków inwestycyjnych, przekonanych, że wykonują pracę Boga, dając sobie prawo do decydowania (poznania) o tym, co dobre i złe spowodowały wygnanie z raju Adama i Ewy. Te same namiętności, które napędzają naszą nigdy niezaspokojoną  chciwość posiadania rzeczy niekoniecznych kierowały postępowaniem Gilgamesza sumeryjskiego władcy Uruk, który opuścił mury swojego miast w poszukiwaniu nieśmiertelności.

Sedlacek przekonuje, że dzisiaj to ekonomiści posiadają status dawnych proroków i kapłanów. Ich proroctwa rzadko się spełniają, więc może warto przeczytać jednego z nich, który postanowił dla odmiany udać się w podróż w przeszłość, by pokazać naszą wielkość i naszą nędzę. Dobra lektura na czas kryzysu.

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Autor

Wspieraj patriotyczne media wPolsce24 Wspieraj patriotyczne media wPolsce24 Wspieraj patriotyczne media wPolsce24

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych