Skandal w USA. Szczątki ofiar zamachów z 11 września spalone i wyrzucone na śmietnisko

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Miejsce po wieżowcach WTC z lotu ptaka 23 września 2001 r. Fot. Wikipedia
Miejsce po wieżowcach WTC z lotu ptaka 23 września 2001 r. Fot. Wikipedia

Niezidentyfikowane szczątki ofiar ataków terrorystycznych na USA z 11 września 2001 roku zostały spalone, a ich popioły wyrzucone na śmietnisko - przyznało amerykańskie Ministerstwo Obrony w wewnętrznym raporcie.

Z opublikowanego dokumentu wynika, że chodzi o niemożliwe do zidentyfikowania szczątki ofiar ataku na budynek Pentagonu, w który uderzył jeden z porwanych samolotów, oraz ofiar katastrofy samolotu, którego pasażerowie podjęli na pokładzie walkę z porywaczami. Większość ofiar z 11 września zginęła w ataku na wieżowce WTC w Nowym Jorku.

Decyzję o skremowaniu tych szczątków podjął resort obrony, ale odpowiedzialny za sprawy personelu w Pentagonie David Chu miał polecić, by popioły zostały złożone na narodowym cmentarzu wojskowym Arlington w Waszyngtonie.

Okazało się jednak, że kierownictwo kostnicy w bazie sił powietrznych Dover w stanie Delaware, gdzie umieszczono szczątki, przekazało je firmie, która spaliła je, a popioły rozsypała na wysypisku śmieci.

Raport nie wymienia nazwy tej firmy, ale informuje, że chodzi o to samo przedsiębiorstwo, które w podobny sposób obeszło się później z niezidentyfikowanymi szczątkami co najmniej 274 żołnierzy poległych w wojnach w Iraku i Afganistanie.

Raport opracowała komisja powołana przez ministra obrony Leona Panettę w następstwie skandalu ze szczątkami żołnierzy, ujawnionego przez media w listopadzie 2011 roku.

mtp, PAP

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych