Kompromitująca wpadka nowego serwisu Lisa na początek. Na Twitterze już nazwali go "parówkowym serwisem"

Fot. wPolityce.pl
Fot. wPolityce.pl

Czy potwierdzają się właśnie spekulacje, że internetowy serwis Tomasza Lisa będzie, jak w dużym stopniu "Wprost" w okresie gdy kierował tym tygodnikiem, finansowany przez reklamy spółek z udziałem skarbu państwa? Czyli - także - z naszych pieniędzy. Tak czy inaczej wiele wskazuje, że ten medialny, pluszowy pieszczoch Donalda Tuska, zatracił instynkt samozachowawczy i już w pierwszym dniu ściągnął na swój serwis powszechny śmiech. A wszystko przez... parówki.

Zaczęło się od tego, ze Internauci zauważyli na portalu Lisa zadziwiający tekst. Początek wygląda tak:

3 miliony zaspokojonych podniebień – parówki z Orlenu spożywczym hitem

Orlenowska cafe krzyczy do Polaków: „stop!”. A oni posłusznie się zatrzymują. I jak zaczarowani, na masową skalę kupują hot-dogi. 3 miliony hot-dogów miesięcznie.

 

Materiał ilustruje zdjęcie hot-dogów. Portal ma być opiniotwórczy, więc można by pomyśleć, że to dla tamtejszych publicystów w sam raz. Ale sprawa stała się głośna. Tak głośna, że o parówkach wypowiedział się Tomasz Machała, który na poważnie twierdzi, że to absolutnie nie jest reklama. Ot, lubią pisać o parówkach na stacji Orlenu:

 

Jakieś 10 dni temu usłyszałem, że miesięcznie na Orlenie kupuje się 3 miliony parówek. Pomyślałem - ciekawe. Parówki nie są zbyt zdrowe, w Polsce mieszka 38 milionów ludzi, a hot-dogi sprzedaje przecież nie tylko Orlen. Parówki pierwszy wprowadził chyba Statoil, a dziś handel hot-dogami kwitnie na wszystkich stacjach. Więc jakieś 9 dni temu zamówiłem u Kasi Kamińskiej tekst o tym.

Kasia tekst napisała. Po drodze wyszło, że sprzedaż parówek nie jest uzależniona od dnia tygodnia. To powiedziałbym interesujące szczególnie. W naszym katolickim kraju, czy jest piątek, czy Wielki Post, parówki schodzą równo.

Okazało się, że zamiast to rozważać na poziomie kulinarnym, motoryzacyjnym, socjologicznym, jakimkolwiek, zaczęto rozważać to na poziomie biznesowym. To znaczy, czy ja (my) wzięliśmy jakieś pieniądze od producenta parówek, albo od Orlenu. Otóż nie wzięliśmy. Nie wzięliśmy też pieniędzy od prezesa PKN Orlen Jacka Krawca. Jego tekst ukazał się dziś po pierwsze dlatego, że Jacek Krawiec jest szefem jednej z największych polskich firm, po drugie dlatego, że jest jednym z liderów polskiej opinii, po trzecie dlatego, że naTemat ma ambicję być miejscem prowadzenia debat na ważne tematy.

Reklama w naTemat będzie oznaczona jako reklama. Jak ma to miejsce na stronie głównej z reklamą firmy Play. A jeśli nie będzie oznaczona, to znaczy, że jest to materiał dziennikarski.

Wierzyć czy umrzeć ze śmiechu? I co znaczy to zdanie:

Reklama w naTemat będzie oznaczona jako reklama. Jak ma to miejsce na stronie głównej z reklamą firmy Play. A jeśli nie będzie oznaczona, to znaczy, że jest to materiał dziennikarski.

To będzie czy nie będzie oznaczona? Zacytujmy kilka zdań z Twittera. Tam już ochrzczono nowy portal mianem "parówkowego":

 

To był dzień dziennikarstwa jajcarskiego. Tutaj autorka, którą parówki ekscytują, a zarazem dają jej ukojenie...

jeszcze raz do wszystkich: kryptoreklama czy nie, jedzmy parówki na Orlenie. To nasz Polski Orlen i nasze Polskie parówki!!!

Ale z tymi parówkami to przesadzili natemat.pl/1851,3-miliony…

rys historyczny parówki ma byc jutro, gora pojutrze. i to dopiero poczatek, bo to bedzie megacykl

była taka szalona, z niejednej stacji jadła parówki

tylko jedno im głowie i jeszcze to sprowadzanie mężczyzny do parówki

Breaking: "Firma nie obserwuje szczególnych zmian w ilości sprzedawanych hot dogów w poszczególne dni tygodnia."

Podobno parówki Orlenu powstają w tej samej rafinerii co benzyna 98.

Może to była taka krzyżowa kombinacja: Biedronka sponsorowała ajpady, ajpady - okna, okna - parówki, a parówki - Biedronkę.

No to jest jednak Obciach przez "O". tinyurl.com/6twqxla

Na początek Lisa w żenującym stylu zasponsorowały parówki. Czekam na pasjonujący tekst o papierze toaletowym, ktory pokochali Polacy.

Jezujezu parówkowa reklama Lisa w "Kultura i styl" to jest facepalm nie dłonią, nie stopą, a cycami. Kryste Panie

Glupie #Parowki to symboliczna roznica miedzy mainstream media a mediami niepokornymi.

 

gim

Autor

Wspólnie brońmy Polski i prawdy! www.wesprzyj.wpolityce.pl Wspólnie brońmy Polski i prawdy! www.wesprzyj.wpolityce.pl Wspólnie brońmy Polski i prawdy! www.wesprzyj.wpolityce.pl

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.