Angela Merkel zaangażuje się w kampanię prezydencką... we Francji. Będzie uczestniczyć w wiecach Sarkozy'ego

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Fot. PAP / EPA
Fot. PAP / EPA

Niemiecka kanclerz Angela Merkel oświadczyła w poniedziałek w Paryżu, że popiera prezydenta Nicolasa Sarkozy'ego "we wszystkich płaszczyznach", nawiązując do jego starań o reelekcję w nadchodzących wyborach.

Słowa szefowej niemieckiego rządu potwierdzają niedawne deklaracje jej otoczenia. Według Hermanna Groehego, sekretarza generalnego chadeckiej CDU, partii Merkel, niemiecka kanclerz planuje udział w wiecach przedwyborczych konserwatywnej rządzącej UMP w trakcie kampanii przed kwietniowymi wyborami prezydenckimi we Francji.

Popieram Nicolasa Sarkozy'ego we wszystkich płaszczyznach, gdyż należymy do zaprzyjaźnionych partii

- powiedziała Merkel, indagowana przez dziennikarzy, czy wesprze aktywnie kandydaturę Sarkozy'ego. Wypowiedź ta padła w obecności prezydenta Francji na wspólnej konferencji prasowej po wspólnym posiedzeniu Rady Ministrów obu krajów w Paryżu.

Jest normalne, że popieramy zaprzyjaźnione z nami partie. (...) Nie widzę w tym nic złego

- dodała kanclerz. Przypomniała, że obecny szef francuskiego państwa odwiedził w maju 2009 roku Berlin, aby wesprzeć starania ugrupowania Merkel w wyborach do Parlamentu Europejskiego (PE).

Stojący obok Merkel prezydent Sarkozy, który wciąż oficjalnie nie ogłosił swojego startu w wyborach, podziękował jej za "przyjaźń i zaufanie". Przywódcy Francji i Niemiec wystąpią wspólnie w poniedziałek wieczorem w wywiadzie telewizyjnym nadawanym przez dwie stacje: francuską France 2 i niemiecką ZDF.

Niemieckie źródła rządowe poinformowały w poniedziałek, że Merkel wesprze Sarkozy'ego w wiosennych wyborach prezydenckich jako liderka CDU, a nie jako szefowa rządu.

Jak podkreślają media, CDU jest zainteresowana w udzieleniu poparcia Sarkozy'emu, aby zapobiec zwycięstwu socjalistycznego kandydata na prezydenta Francji Francois Hollande'a.

Dziennik "Le Monde" zauważa, że kanclerz Merkel obawia się, że socjalistyczny faworyt może zakwestionować forsowany przez Niemcy i wynegocjowany z wielkim trudem przez państwa UE pakt fiskalny.

Hollande potwierdził w ubiegłą środę, że w razie wygranej ma zamiar renegocjować przyjęty na ostatnim szczycie UE przez 25 krajów traktat fiskalny.

Zdaniem socjalisty, ponieważ brak jest w tej umowie środków pobudzających gospodarkę i wzrost zatrudnienia,  Francja nie powinna ratyfikować paktu w przyjętej postaci.

znp, PAP

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych