Arabskie napisy na syryjskiej ambasadzie: "Dość rozlewu krwi" - przeciwnicy reżimu Asada protestują w Warszawie

Wczoraj wieczorem policyjna załoga patrolująca teren Mokotowa zauważyła napisy na ścianie budynku ambasady Syrii. Policja natychmiast poinformowała o tym ambasadora.

Ściana budynku ambasady przy ul. Goszczyńskiego została pomazana zielonym sprejem. Widnieją na niej napisane w języku arabskim antyreżimowe hasła. Z masztu na terenie ambasady została zdjęta flaga Syrii (czerwono-biało-czarna), która symbolizuje rządy prezydenta Asada i na jej miejsce zawieszono flagę syryjskiej rewolucji (zielono-biało-czarna). Flaga o podobnych barwach została namalowana sprejem na murze ambasady.

To wszystko po to, by pokazać problem Syrii i aby Syryjczycy zobaczyli, że jesteśmy z nimi. Chodzi o moralne wsparcie

- tłumaczył w rozmowie z RMF FM Samer Masri, rzecznik Polskiego Komitetu Wsparcia Rewolucji w Syrii.

Zamaskowani mężczyźni namalowali na budynku i ogrodzeniu placówki dwa napisy w języku arabskim: "Niesprawiedliwość się skończyła. Wolność. Baszar, ty kryminalisto. Odejdź psie" oraz "Dość rozlewu krwi".

Policja poszukuje sprawców.

Od marca 2011 r. trwają w Syrii, krwawo tłumione przez siły rządowe, demonstracje przeciwko prezydentowi Baszarowi el-Asadowi. Według ONZ od czasu rozpoczęcia protestów, zainspirowanych arabską wiosną, zginęło ponad 5,4 tys. ludzi. Oburzeni na reżim Asada Syryjczycy protestują w wielu krajach, nie tylko arabskich. Demonstracje odbywały się przed ambasadami Syrii m.in. w USA, Wielkiej Brytanii, Niemczech i Grecji.

 

PAP, mall

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych