Paweł Graś jak Jerzy Urban bezczelnie wciska tanią propagandę

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź

Złotousty rzecznik rządu oświadczył wczoraj, że zablokowanie wielu stron internetowych administracji państwowej, w tym stron premiera, prezydenta, sejmu

wynika z ogromnego zainteresowania tymi stronami i tematyką.

Niedługo po tej wypowiedzi zablokowana została strona samego Pawła Grasia. Zapewne z powodu ogromnego zainteresowania internautów osobą Pawła Grasia. Chyba wszyscy internauci wiedzą, że blokada stron jest aktem wymierzonym przeciw tzw. porozumieniu ACTA.

Tylko rzecznik rządu wciska nam tanią propagandę. Robi to tak bezczelnie, jak niegdyś bezczelnie kłamstwa wciskał rzecznik PRL-owskich rządów Jerzy Urban. Graś boi się przyznać, że internauci protestują przeciw rządowi i premierowi, bo to zburzyłoby misternie budowany obraz premiera Tuska, którego wszyscy kochają, no z wyjątkiem „szalonych zwolenników PiS”, ale tymi nie ma się co przejmować.

Rzecznik Graś zapewnia, że w żaden sposób zawartość tych stron nie została naruszona. Tymczasem osoby stojące za blokowaniem stron twierdzą, że są w posiadaniu plików, które zawierają poufne dane dotyczące polskich polityków. Grożą, że jeśli Polska przyłączy się do porozumienia ACTA, to ujawnią te dokumenty. Ciekawe co na to powie rzecznik rządu? Jaki tym razem argument z repertuaru Jerzego Urbana wyciągnie? Czy usłyszymy nowszą wersję Urbanowego: „rząd jakoś się wyżywi”?

Rzecznik rządu co chwila raczy nas swoimi głębokimi przemyśleniami. Nie dalej jak dwa tygodnie temu komentując informację, że eksperci  z Instytutu prof. Sehna odczytując zapis czarnych skrzynek nie znaleźli tam wypowiedzi śp. Generał Błasika, rzecznik Graś wypalił:

To już nie przywróci życia tym, którzy w tej katastrofie zginęli.

To oczywiste, że życia nie przywróci, ale dla wyjaśnienia przyczyn katastrofy, dla prawdy jest to niezwykle ważne ustalenie. Takie lekceważące podejście, za nic mające chociażby uczucia wdowy po śp. Generale Błasiku, to wyraz bezduszności i arogancji obecnej władzy.

Ta wypowiedź dyskwalifikuje rzecznika rządu zarówno politycznie jak moralnie. Jeśli by takie podejście stosować na co dzień to trzeba by zaniechać badania morderstw, wypadków samochodowych czy innych zdarzeń, których efektem była ludzka śmierć. Po co w takim razie ciężka praca policjantów, którzy do dzisiaj szukają sprawców morderstw, które miały miejsce wiele lat temu. Bo rozumując Grasiem to i tak życia nikomu nie przywróci. To absurd i szaleństwo.

Może czas aby poseł Graś zajął się czymś pożyteczniejszym niż uprawianiem propagandy. Może powinien  swój czas poświęcić na opiekowanie się willą Herr Paula Roglera, jak robił to przez wiele lat. Będzie z tego większy pożytek.

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Autor

Wspieraj patriotyczne media wPolsce24 Wspieraj patriotyczne media wPolsce24 Wspieraj patriotyczne media wPolsce24

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych