Gdzie naprawdę jest w Polsce społeczeństwo obywatelskie? I kto nim tak naprawdę gardzi? "Mało wam Owsiaka?"

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Fot. wPolityce.pl
Fot. wPolityce.pl

Czego naprawdę oczekują od polskich obywateli dominujące, mające realną władzę, ośrodki medialne i polityczne naszego państwa? Oficjalnie - obywatelskości, zaangażowania, inicjatywy, budowania społeczeństwa oddolnie zorganizowanego. Sztandary społeczeństwa obywatelskiego powiewają nad publicystyką "Polityki", "Gazety Wyborczej" i mediów elektronicznych od lat.

A jak jest w rzeczywistości? Inaczej.

Weźmy choćby przypadek telewizji Trwam, stacji nadającej treści poważne, utrzymującej się z dobrowolnych składek - wspaniałego abonamentu obywatelskiego, płaconego przez ludzi, którym się nie przelewa, ale którzy datkami i zaangażowaniem dają dowód najlepszej troski o dobro wspólne, o sprawy publiczne, o Rzeczpospolitą, o swoją wiarę.

Ten element umyka jednak obserwatorom. Często świadomie. Media stworzone przez ojca Tadeusza Rydzyka prezentowane są nieprawdziwie jako element jakiegoś wielkiego koncernu kapitałowego, oderwanego zupełnie od rzekomo manipulowanych odbiorców. Chociaż nie, władcy spraw medialnych przypomnieli sobie o tych składkach gdy trzeba było uderzyć - wtedy wyciągnięto zarzut rzekomej niestabilności finansowania. Poparły ich media stabilnie żyjące z reklam i ogłoszeń pompowanych szerokim wężem ze spółek skarbu państwa i ministerstw. I tak oto obywatelskość uznano w tym wypadku za... zagrożenie.

Weźmy też śledztwo dotyczące smoleńskiej tragedii. Tysiące ludzi angażuje się w wyjaśnienie sprawy ważnej dla nich, dla ich państwa i narodu. Ludzie rozmawiają o tym, niektórzy próbują porównywać dokumenty, śledzić wszelkie publikacje. Powstają oddolne inicjatywy mające na celu upamiętnienie śmierci polskiej elity. Jaką wartość ma dla III RP to zaangażowanie? Piotr Stasiński, wicenaczelny "Gazety Wyborczej" dowodzi w komentarzu, że żadne. Bez oporów szydzi:

Kłótnie o "bombę" czy wrak tupolewa toczą się w rodzinach. Wuj jest znawcą konstrukcji kokpitu, a kuzyn - fonoskopii. Ojciec czuje psychologię generała, bo kiedyś był w wojsku. Babcia nigdy nie uwierzy ruskim, bo dziadek był na Syberii.

To, że tylu ludzi stało się ekspertami od katastrof lotniczych, pokazuje, jak łatwo u nas poderwać zaufanie do państwa. Każdy ma przecież jakieś pretensje do władzy. Mgła smoleńska je scala i uogólnia.

Śledztwo nigdy nie da pełnej informacji, bo wszyscy bezpośredni świadkowie nie żyją, więc trzeba mozolnie analizować dowody pośrednie. A każdą nową wątpliwość łatwo zamienić w podejrzenie.

Ach, jakie to piękne frazy! Mamy i zaufanie do państwa jako wartość naczelną (ale jak ufać państwu, któremu spada samolot z prezydentem i elitą?), do raportu Millera (już skompromitowanego użyciem nieprawdziwego stenogramu) i generalną niewiarę w dojście do prawdy bo wszyscy świadkowie nie żyją (ciekawy przyczynek do porzucenia wyjaśniania wszelkich tragedii, chyba, że chodzi tylko o tę jedną). I sugestię, że za pragnieniem prawdy czy po prostu ciekawością, niepokojem, stoi mała mściwość, żale do władzy (za co mści się "GW" prowadząc "śledztwo" w sprawie śmierci B.Blidy?)

Ale przede wszystkim widać w tym komentarzu wielką pogardę dla tych Polaków, którzy czują się obywatelami swojego kraju i biorą w jego życiu aktywny udział. Stasiński ma dla nich jasne przesłanie:  dyskutować i działać to macie wtedy, kiedy MY wam każemy, a nie wtedy, kiedy uznacie iż coś jest dla WAS ważne. To MY decydujemy, kiedy się macie oburzać, a kiedy zachwycać. I to MY mamy moc decydowania, która grupa oddolnie zawiązana jest niebezpieczną sektą, a która wspaniałym poruszeniem społecznym.

W domyśle - mało wam Owsiaka i możliwości zaangażowania w tę akcję? Mało? Przecież każdy mógł wybrać czy powiesić puszeczkę na szyi czy nosić w rękach. Pełna wolność.

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Autor

Wspieraj patriotyczne media wPolsce24 Wspieraj patriotyczne media wPolsce24 Wspieraj patriotyczne media wPolsce24

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych