Pięć lat temu minister Grabarczyk zapowiadał autostradowy sukces.
Aby połączyć wszystkie miasta, w których będą rozgrywane mecze Euro 2012, aby połączyć Polskę i Ukrainę dobrymi drogami oraz aby wszystkie areny sportowe były dostępne dla mieszkańców Europy, do czerwca 2012 roku zbudujemy ponad 3000 km autostrad i dróg ekspresowych. Zdążymy przed pierwszym gwizdkiem Euro 2012
– wieścił, obiecując że zdąży przed pierwszym gwizdkiem.
Dziś jest już jasne, że to jedna z największych porażek rządu Donalda Tuska.
Żadne z miast, które są gospodarzami Euro2012 nie będzie miało bezpośredniego połączenia ekspresowego lub autostradowego
– mówi Jerzy Polaczek, minister transportu w rządzie Jarosława Kaczyńskiego.
Rząd postanowił więc za wszelką cenę ratować sytuację.
Zaproponował projekt ustawy umożliwiającej otwarcie przed Euro 2012 dla ruchu nawet niewykończonych dróg. W najbliższych dniach ma on trafić do Komitetu Stałego Rady Ministrów. Powstanie takiej ustawy zapowiadał kilka tygodni temu minister transportu Sławomir Nowak.
Projekt zakłada, że nadzór budowlany będzie mógł zezwolić na użytkowanie drogi pomimo tego, że nie wszystkie prace budowlane lub wykończeniowe zostaną zakończone. Nadzór będzie mógł też dopuścić drogę do użytku nawet jeśli nie będzie ona spełniać wszystkich wymagań nałożonych przez prawo ochrony środowiska. Taka droga musi jednak - w świetle proponowanych zmian - spełniać wymogi prawa budowlanego, dotyczące bezpieczeństwa użytkowników.
Decyzja będzie miała zawsze charakter warunkowy, bowiem organ, dopuszczając drogę lub inny obiekt do użytkowania, będzie zobowiązany do wskazania terminu wykonania części robót wykończeniowych lub innych robót budowlanych, a także wskazania terminu spełnienia wymagań ochrony środowiska
- napisano w uzasadnieniu do projektu.
W uzasadnieniu projektu zaznaczono także, że zmiany mają na celu
uzyskanie przejezdności dróg przed rozpoczęciem Euro 2012.
Eksperci już od dawna zwracali uwagę, że znaczna część z planowanych na mistrzostwa inwestycji drogowych ma terminy zakończenia budowy tuż przed mistrzostwami. W przypadku np. autostrady A2 z Łodzi do Warszawy - przed mistrzostwami ma być zapewniona przejezdność. Pod koniec listopada minister transportu Sławomir Nowak zapowiedział, że resort przygotuje ustawę, która pozwoli na czasowe otwarcie dla ruchu jeszcze niewykończonych dróg.
Projekt trafił do konsultacji przed świętami. Jak poinformował rzecznik ministerstwa transportu Mikołaj Karpiński, konsultacje się zakończyły, a projekt ma trafić w najbliższych dniach do prac w Komitecie Stałym Rady Ministrów. Rzecznik nie uściślił, kiedy konkretnie to będzie, ale może to nastąpić już w przyszłym tygodniu.
Resort infrastruktury chce, żeby ustawa weszła w życie 14 dni od daty ogłoszenia. Pierwszy mecz Euro 2012 ma się odbyć 8 czerwca w Warszawie.
Jeśli nawet uda się rządowi wygenerować drogowe połączenia na Euro 2012, liczyć musi się z jeszcze jedną zapowiedzianą w ostatnich dniach przeszkodą. Kierowcy, którzy sprzeciwiają się galopującym cenom paliw zamierzają wyjechać na trasy szybkiego ruchu i autostrady, by skutecznie zablokować przejezdność, ograniczając prędkość do 40 km/h. Pierwsze protesty rozpoczynają się w przyszły weekend na autostradzie A4. Włączenie się do akcji zapowiedzieli już kierowcy kilku największych polskich miast. Jeśli ceny paliw nie spadną, kierowcy gwarantują uruchomienie paraliżu komunikacyjnego podczas Euro 2012.
mall, PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/125755-rzad-zamierza-ustawowo-zagwarantowac-przejezdnosc-drog-na-euro-2012-chce-dopuscic-do-ruchu-niedokonczone-odcinki
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.