Niepokojące doniesienia i powiązania w tle decyzji ws. multipleksu. Spółki medialne „wykosiły” TV Trwam?

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
PAP/Grzegorz Jakubowski
PAP/Grzegorz Jakubowski

Rosną kontrowersje wokół decyzji Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji ws. przydziału miejsc na multipleksie poszczególnym kanałom telewizyjnym. Dwie spółki, które będą nadawać sygnał dostępny na multipleksie, są związane z dominującymi mediami w Polsce. Chodzi o spółki ATM oraz STAVKA.

Spółka ATM ma powiązania kapitałowe z istniejącym już nadawcą, czyli Polsatem. Tymczasem spółka STAVKA wkrótce po uzyskaniu koncesji sprzedała swoje udziały TVNowi

– mówi nam Barbara Bubula, która zasiadała w Radzie w poprzedniej kadencji.

W jej ocenie powoduje to, że zgodnie z decyzjami KRRiT na multipleksie nie będzie żadnej nowej propozycji programowej. Multipleks zdominują mainstreamowe media, które i tak mają w kraju najsilniejszą pozycję.

Co bardziej zastanawiające, spółka STAVKA nadawanie sygnału telewizyjnego rozpoczęła dopiero w styczniu 2012 roku. Wcześniej firma zajmowała się castingami do filmów, seriali i produkcji telewizyjnych oraz reklam. Nadawanie sygnału telewizyjnego było możliwe tylko dzięki sprzedaży udziałów TVNowi. TVN w zamian za udziały miał wesprzeć spółkę technologicznie. To oznacza, że w chwili podejmowania decyzji przez KRRiT spółka nie miała możliwości emisji programu telewizyjnego. Dlaczego zatem otrzymała prawo do emisji? Wszystko wygląda jak działanie polityczne.

Równie ciekawe są kulisy działalności spółki ATM Grupa. Jest to jednej z większych producentów filmowych w Polsce. Współpracuje m.in. od lat z Polsatem i TVP. Od 2008 roku posiada, wspólnie z Agorą udziały w spółce A2 Multimedia, która zajmuje się produkcją filmów. Bardzo ciekawy jest skład Grupy Kapitałowej spółki. Znajduje się w niej 9 spółek zależnych. Wśród nich widnieje spółka Studio A (ATM Grupa posiada 75% jej udziałów). Studio A to spółka producencka, która powstała w 1994 roku. Została założona przez producenta Macieja Strzembosza, dziennikarkę Alicję Resich-Modlińską i …Jana Dworaka, obecnego szefa KRRiT! Członek kierownictwa grupy ATM Maciej Grzywaczewski był jednym z najważniejszych współpracowników Dworaka, gdy ten piastował funkcję prezesa TVP.

Sprawa przydziału miejsc na multipleksie przez Krajową Radę Radiofonii i Telewizji pokazuje, jak trudno jest w Polsce działać niezależnym mediom. Wygląda na to, że Telewizja Trwam została wyeliminowana przez układ medialny, który dominuje w Polsce. Sieć powiązań spółek medialnych oraz szefa KRRiT pokazuje, że o rzetelności i obiektywizmie przy podejmowaniu decyzji ws. multipleksu mówić jest bardzo ciężko. Cała sprawa wygląda jak ustawka dominujących mediów, by wykluczyć z przekazu telewizję opozycyjną względem głównego nurtu. W tej ustawce bierze aktywny udział szef Krajowej Rady Jan Dworak, powiązany ze spółką, która wbrew logice została dopuszczona do multipleksu.

Kto zapomniał o układach, niech przeanalizuje tę sprawę. I tym razem układ okazał się być częścią naszej rzeczywistości, a nie, jak chcą niektórzy, imaginacją chorego umysłu.

saż

Autor

Na chłodne dni... ciepłe e-booki w prezencie! Sprawdź subskrypcję Premium wPolityce.pl   Sieci Na chłodne dni... ciepłe e-booki w prezencie! Sprawdź subskrypcję Premium wPolityce.pl   Sieci Na chłodne dni... ciepłe e-booki w prezencie! Sprawdź subskrypcję Premium wPolityce.pl   Sieci

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych