Konrad Piasecki: Nie myślał pan, żeby przy okazji tych zmian odwołać także szefa Biura Ochrony Rządu?
Jacek Cichocki: Nie myślałem.
Prokuratura już teraz mówi: BOR w Smoleńsku nie wypełnił należycie swojego zadania. Czy to nie jest argument, żeby odwołać generała Janickiego?
Ja nie jestem prokuratorem, żeby... Prokurator ma tu pełną autonomię w ocenie faktów, do których ma dostęp. Dopóki nie będzie jednoznacznego werdyktu ze strony prokuratury, a tylko takie ogólne zapowiedzi, to trudno budować na tym poważną decyzję personalną.
A jeśli będą poważne zarzuty w tej sprawie? Dla któregokolwiek z funkcjonariuszy BOR-u? To jest powód do odwołania generała Janickiego?
To jest powód do zastanowienia się jakiego typu to są zarzuty, wobec kogo, za co wyciagnięcie konsekwencji. A jakie one będą, proszę nie wymagać ode mnie w tej chwili jednoznacznej odpowiedzi.
Nie będzie automatyzmu? Zarzuty dla BOR-u oznaczają koniec generała?
W przypadku, kiedy mówimy o wysokich funkcjonariuszach, którzy odpowiadają za bezpieczeństwo, nigdy nie może być automatyzmu.
Minister Spraw Wewnętrznych Jacek Cichocki w Kontrwywiadzie RMF, 5 stycznia 2011 r.
Wręcz przeciwnie, panie ministrze. "W przypadku, kiedy mówimy o wysokich funkcjonariuszach, którzy odpowiadają za bezpieczeństwo", w razie takiej klęski jak Smoleńsk dymisja powinna być automatyczna.
No i można zapytać: co takiego zdarzyło się w związku ze Smoleńskiem i BOR, że gen. Janicki najpierw dostaje ostentacyjny awans, a teraz słyszy, że nawet prokuratorskie zarzuty w sprawie Smoleńska nie muszą mu zaszkodzić?
Co to za tajemnica?
Sil
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/124854-czy-szef-bor-jest-pod-specjalna-ochrona-iii-rp-najpierw-awans-a-teraz-sugestia-ze-nawet-zarzuty-nie-musza-oznaczac-dymisji