Anna Maria Wesołowska sądzi za aborcję. Dokonała jej młoda kobieta, przeciwstawiono jej męża - bezdusznego "dziecioroba"

Fot. Internet
Fot. Internet

Anna Maria Wesołowska sądzi za aborcję. "Biedne kobiety, zmuszane do rodzenia kolejnych dzieci przez bezdusznych >>dzieciorobów<< i ograniczane przez restrykcyjne prawo" - taki przekaz popłynął z programu.

Nie należę do szczególnie pilnych widzów dokumentalno-fabularnego show "Sędzia Anna Maria Wesołowska", ale ostatni odcinek akurat obejrzałem. W święto Świętych Młodzianków, upamiętniające biblijną rzeź betlejemskich dzieci z rozkazu króla Heroda, pokazano proces lekarza oskarżonego o dokonanie nielegalnej aborcji.

Aborcji dokonała młoda kobieta, udręczona wysiłkiem związanym z wychowywaniem piątki dzieci i nie wyobrażająca sobie, by do tego grona dołączyło szóste, borykająca się z problemami finansowymi, mająca pretensje do męża o to, że jej życie to tylko gary i pieluchy. To nastawienie akurat można zrozumieć. Ale przeciwstawiono jej męża - bezdusznego "dziecioroba", który uważał (akurat słusznie), że aborcja to morderstwo, ale przed sądem mówił tępo, że żona urodzi mu tyle dzieci, ile on będzie chciał. Czy taki facet mógł wzbudzić zaufanie, a w związku z tym - czy mogło brzmieć wiarygodnie to, co on mówił na temat aborcji?

Lekarz-ginekolog, który zasiadł na ławie oskarżonych, uważał, że kobieta powinna mieć prawo do podjęcia decyzji, czy chce urodzić, czy nie. Tak jakby zapomniał, że nie może ona swobodnie decydować o życiu i śmierci drugiej osoby, nawet jeżeli jest to jej poczęte dziecko.

Ale najbardziej wkurzył mnie prokurator, który w mowie końcowej stwierdził, że nie jest zadaniem sądu oceniać obowiązujące w Polsce RESTRYKCYJNE (podkr. moje - JK) prawo aborcyjne i DOPÓKI ono obowiązuje, zadaniem wymiaru sprawiedliwości jest egzekwowanie jego przestrzegania.

Biedne kobiety, zmuszane do rodzenia kolejnych dzieci przez bezdusznych "dzieciorobów" i ograniczane przez restrykcyjne prawo - taki przekaz popłynął z programu.
Lecz czy prawdziwy?

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych