A jednak prosimy ks. Bonieckiego by przemyślał swoją (ponownie wyrażoną!) sympatię do tego zła i wulgarnego satanisty Nergala...

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Zdjęcia z teledysków Nergala. Fot. wPolityce.pl
Zdjęcia z teledysków Nergala. Fot. wPolityce.pl

Dwa cytaty:

Ks. Boniecki odniósł się też do głośnej w tym roku sprawy obecności Nergala w programie rozrywkowym TVP. "Nergal, który robi show z diabłem, bo jak sam powiedział, diabeł dobrze się sprzedaje, nie jest satanistą, nie odprawia mszy, nie zabija dzieci, nie puszcza kwi, tylko odgrywa szatana, który moim zdaniem jest szatanem jasełkowym" - powiedział.

Pytany, czy sam wierzy w istnienie szatana, ks. Boniecki powiedział, że co jakiś czas spotyka go "w bezinteresownej nienawiści w ludziach". "Jest coś szatańskiego, jakieś ślady szatana spotykamy, ale nie w jasełkach" - dodał.

Zwrócił uwagę, że zespół Nergala otrzymał nagrodę Fryderyka (w 2010 r.) i została mu ona wręczona w Bazylice Najświętszego Serca Jezusowego w Warszawie, przeciwko czemu nie protestował ani Episkopat, ani "prawdziwi katolicy".

 

Ksiądz Adam Boniecki podczas spotkania promującego jego najnowszą książkę - w rozmowie publicznej z Moniką Olejnik, 17 grudnia 2011 roku, za PAP

 

Przesłuchałem i obejrzałem kilkanaście teledysków zespołu Behemoth. Przeczytałem słowa utworów. Jestem zszokowany tym, że człowiek, który od 20 lat nasiąka i żywi się wybitnie anychrześcijańskim jadem może za publiczne pieniądze pracować w programie muzycznym dla młodzieży. Tu nie ma przypadków. Ci, którzy podjęli decyzję o zatrudnieniu Darskiego musieli wiedzieć, jakim wartościom hołduje on w swojej muzyce.

A jest tam tylko i wyłącznie czyste zło. Między bajki można włożyć opowieści o „wyzwoleniu” lub „zrzuceniu kajdan”, o których podobno śpiewa Nergal. To kult nienawiści, pogardy, upodlenia, przemocy, rozpusty, brzydoty i ohydy. W imię szatana. Ukryty za „subtelną”, „kulturalną” i „delikatną” postawą Adama Darskiego – jurora. Intrygujący i ciekawy. Kult, który za publiczne pieniądze i przy wsparciu wielu osób z pierwszych stron gazet niepostrzeżenie staje się „formą sztuki”. Zgodnie z prawem.

Szczytem fałszu i obłudy są opinie „autorytetów”, broniące tezy, że Darski w studio TVP nie ma nic wspólnego z Nergalem, który w swoich teledyskach zaszywa dzieciom usta, zakopuje biskupów w ogrodzie, bądź jak zwierzę żre ze swoim upiornymi kompanami martwą kobietę. Czy człowiek, który większą część swojego życia spędził, układając teksty utworów wielbiące szatana i siejące nienawiść wobec chrześcijan i Chrystusa może odwiesić sceniczny uniform w mentalnej garderobie i być zwykłym Darskim? Wolne żarty! A więc świadomie promuje się zaciekłego satanistę, kneblując słowa krytyki frazesami o nadprzyrodzonych talentach muzycznych Nergala, bez których i tak nieświęcący tryumfów „Voice of Poland” w ogóle nie miałby prawa istnieć. Kto choć raz słyszał wokal zespołu Behemoth zrozumie, że Adam Darski jest ostatnią osoba, która nadaje się do oceniania śpiewu, który nie jest rykiem zarzynanego zwierzęcia.

Tomasz Rakowski na portalu wPolityce.pl, 1 października 2011 roku

 

A więc jednak prosimy księdza Bonieckiego by jeszcze raz przemyślał swoją sympatię do wulgarnego satanisty Nergala... Monice Olejnik ten pogląd się podoba, "Znak" zarabia, ale wielu katolików to bardzo, bardzo rani. Nie mówiąc o rodzinach, którym okrutne satanistyczne praktyki, nakręcane m.in. tą muzyką, odebrały dzieci. Jak równo dekadę temu w Rudzie Śląskiej, gdzie doszło do głośnego satanistycznego mordu na nastolatkach.

A na marginesie - wielka musi być "miłość" księdza Adama do swoich zakonnych przełożonych skoro nie waha się urządzać im takiej publicznej łaźni.

wu-ka

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych