Gdyby taki jeden z drugim zamiast „popierać” zgłosił się na listy wyborcze Nowej Prawicy – to mielibyśmy ponad 15%

Oglądałem sobie właśnie clip: „Znane osoby o JKM” (poniżej)  i przyszła mi do głowy myśl prosta:

Ci wszyscy ludzie tak mnie popierali. Popierali i popierali. Tymczasem gdyby taki jeden z drugim zamiast „popierać” przyniósł np. 10 podpisów i zgłosił się na listy wyborcze Nowej Prawicy – to mielibyśmy ponad 15%.

No, tak: w kilku okręgach zabrakło nam a to 16, a to 25 podpisów...

A wielu nie wystartowało w ogóle (Stanisław Michalkiewicz jest usprawiedliwiony: po zawale serca dał poważnemu człowiekowi – konkretnie: sobie - słowo honoru, że nie wystartuje w żadnych wyborach...) , kilku jako niezależni kandydaci na senatorów (bez powodzenia)...

Niech mi ktoś wytłumaczy: co ich powstrzymało?

 

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Autor

Wspieraj patriotyczne media wPolsce24 Wspieraj patriotyczne media wPolsce24 Wspieraj patriotyczne media wPolsce24

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych